Prywatne
Rok wydania: 2016
Stan: Używane
Opis
Możliwy odbiór osobisty lub wysyłka.
To książka, którą zabierzesz ze sobą w drogę. Tę krótką, tramwajem do pracy, dłuższą, weekendową - ale i taką na kraniec świata. Będziesz pożerać ją zachłannie, niczym babciny przysmak z dzieciństwa - od czasu do czasu wyjmując z gardła ość. Bo to opowieść niezwykła i niełatwa.
Przez kilkanaście minionych lat Kazimierz Kutz, wybitny reżyser, pisarz, działacz społeczny i polityk, na łamach katowickiego dodatku „Gazety Wyborczej”, publikował felietony, w których co tydzień bez miłosierdzia tarmosił nasze paranoje, odzierał nas z codziennych małostek, kpił z zadufanych i uziemiał ideologicznie lewitujących. Od czasu do czasu żegnał też największych – ludzi pięknych, swoich braci i siostry z polskiego Parnasu. I upominał się o Śląsk, najbardziej sponiewierany zakątek Polski. A wszystko to czynił z literacką klasą godną „Kronik tygodniowych” Słonimskiego, pasją lekarza zatrutej polskiej duszy i gorzką intuicją śląskiego Wernyhory. Jak cały ten Kutz.
Kutz jest przekorny, prowokujący, miejscami ironizujący, ale jakże smakowity. Kiedyś – minęło juz 27 lat – był moim nauczycielem Śląska, tak jak wszystkich Polaków uczył Śląska w swoich filmach. Ta książka to dalszy ciąg jego śląskich rekolekcji.
To książka, którą zabierzesz ze sobą w drogę. Tę krótką, tramwajem do pracy, dłuższą, weekendową - ale i taką na kraniec świata. Będziesz pożerać ją zachłannie, niczym babciny przysmak z dzieciństwa - od czasu do czasu wyjmując z gardła ość. Bo to opowieść niezwykła i niełatwa.
Przez kilkanaście minionych lat Kazimierz Kutz, wybitny reżyser, pisarz, działacz społeczny i polityk, na łamach katowickiego dodatku „Gazety Wyborczej”, publikował felietony, w których co tydzień bez miłosierdzia tarmosił nasze paranoje, odzierał nas z codziennych małostek, kpił z zadufanych i uziemiał ideologicznie lewitujących. Od czasu do czasu żegnał też największych – ludzi pięknych, swoich braci i siostry z polskiego Parnasu. I upominał się o Śląsk, najbardziej sponiewierany zakątek Polski. A wszystko to czynił z literacką klasą godną „Kronik tygodniowych” Słonimskiego, pasją lekarza zatrutej polskiej duszy i gorzką intuicją śląskiego Wernyhory. Jak cały ten Kutz.
Kutz jest przekorny, prowokujący, miejscami ironizujący, ale jakże smakowity. Kiedyś – minęło juz 27 lat – był moim nauczycielem Śląska, tak jak wszystkich Polaków uczył Śląska w swoich filmach. Ta książka to dalszy ciąg jego śląskich rekolekcji.
ID: 757066031
xxx xxx xxx
Dodane 25 kwietnia 2024
Fizymatenta - Kazimierz Kutz
Tylko przedmiot
12 zł
Cena z Przesyłką OLX
Lokalizacja