Fiat doblo 1.2 8v, lpg i hak legalnie wbite w dowód.

Blisko 325tys km z czego okolo 60 zrobilem po zamontowaniu lpg.

Samochod sprzedaje jako uszkodzony, choć bardzo doinwestowany - ja już nie mam na to czasu i chęci.

Błąd systemu abs + wycieki z silnika.

Silnik przeszedł kompletny remont, wszystko na nowych częściach:
Tloki i pierscienie,
Panewki wału i korowodu,
Miska olejowa,
Remont glowicy, płaszczyzna i honowanie bloku,
Chlodnica, zbiornik płynu, węże chlodnicy i termostat,
Napinacz i pasek rozrządu, pasek alternatora i wspomagania,
Filtry oleju i powietrza,
Wszystkie uszczelniacze i lozysko sprzęgła.

Niestety sa mocne wycieki, gdzies przy misce lub uszczelniaczu wału i z uszczelki glowicy.

Niecaly tysiąc km temu założone nowe opony na przod caloroczne barum) i wymieniony jeden przegub z uwagi na rozerwana osłonę.

Poza tym fiacik mial zrobione cale zawieszenie, wahacze gumy amortyzatory itp, hamulce przod tyl oraz tylne opony (całoroczne continental)

Samochod ma założony gaz, jest 5 osobowy. Nie jest zajechany wewnatrz choć na warto było by go wyprac.

Zawsze co trzeba było to naprawiałem, teraz chciałem ogarnąć silnik (upg wymagała wymiany) ale niestety mnie to przerosło lub samochod po prostu ma już dosyć.

Sprzedaje tak jak widać, katalizator jest na miejscu, cały wydech poza tłumikiem jest nierdzewny. Brak radia i glosnikow.

Przeglad kończy się 20 lipca, oc bodajże do jesieni.

Chętnie odpowiem na wszelkie pytania lub podeślę więcej zdjęć. Nie jestem handlarzem, nie zamierzam nikogo oszukać z zatajeniem stanu technicznego.

W same czesci na remont silnika poszło blisko 4tys, może ktoś będzie miał do tego więcej cierpliwosci i jeszcze zrobi sporo kilometrów.

Podłoga i blacha sa w niezłym stanie, progi maja jakieś wykwity, ale śrubokręt w nie nie wejdzie. Poza przecierką w tylnego błotnika samochod nie ma śladów żadnych wypadków lub napraw blacharskich.