Samochód to Abarth 500 z 2012 roku, którego posiadam od około 6 lat. Samochód jest moim oczkiem w głowie, przez co był bardzo dbany. Interwal olejowy robiony co 8 tysięcy kilometrów na oleju motul 300v, co drugi olej wymieniane świece oraz olej w skrzyni. W samochodzie poza rzeczami eksploatacyjnymi w postaci rozrządu, tulejek, łączników, przeróżnych gumek itp zostały wymienione inne rzeczy takie jak:
- Zawieszenie na Bilstein b14
- Sprzęgło obite kevlarem marki Luk
- Czujnik ciśnienia Defi Stepmaster
- Końcówki wydechu na większe
- Katalizator wysoko-przepływowy
- Układ dolotowy
- Gałka zmiany biegów
- Tarcze przód DBA z klockami EBC Yellowstuff

Samochód ma dwa kluczyki i dwa komplety opon, letnie to 4-letnie Michelin Pilot Sport 4, natomiast zimowe to 3-letnie Kumho Wintercraft.
Najważniejsze do wspomnienia jest to, że samochód cały oklejony jest w bezbarwnej folii ochronnej (PPF) renomowanej firmy Gyeon. Sam ten zabieg kosztuje w okolicach 15 tysięcy złotych.

Samochód w 2019 roku sprowadzony został jako uszkodzony ze stanów zjednoczonych z przebiegiem ok. 140 tysięcy kilometrów. Wymieniony został przedni zderzak oraz drzwi kierowcy. Polakierowana została maska, zderzak, oraz drzwi kierowcy. Posiadam zdjęcia pojazdu przed naprawami dla zainteresowanych. Po naprawach bierzących w postaci rozrządu, i innych elementów eksploatacyjnych jeździ i cieszy. Samochód na drodze w Polsce jest od marca 2020 roku i od tego czasu przejechał ok. 60 tysięcy kilometrów.