Ogłoszenie dotyczy szczenięcia rasy terier tybetański o imieniu Dekyi Moya - imię nie jest przypadkowe - Moja.

Sunia miała zostać z nami w hodowli - od początku była tą wybranką stąd jej imię MOYA i tak też ją wołamy - Moja - Mojka , reaguje już na nie, choć oczywiście można je zmienić. Niestety stwierdziłam że to nie jest odpowiedni dla nas moment. Sytuacja życiowa zmusza mnie rozstać się z małą. Tym samym ta fenomenalna i przepiękna dziewczyna szuka domu.
Jaka jest Moya ? Na początku zapowiadała sie na tybeta o kociej naturze, obserwowała nas trochę bardziej z dystansu niż inne maluchy w miocie Potem zaś pięknie dojrzała do miłości i współpracy z człowiekiem. Mimo tego że jest wybitnie piękna, co widać na zdjęciach, to właśnie jej charakter jest jej największym atutem. Ma w sobie niezwykły jak na szczenię w tym wieku spokój i opanowanie. Prawdziwie tybetańskie podejście, zawsze wesoła, optymistyczna, chętna do każdej aktywności ale nie roszczeniowa, nie nadpobudliwa, nie za głośna, bardzo szybko sie wyciszająca sie po zabawie i aktywności. Do tego mała porusza się po prostu z gracja konia arabskiego. Patrzenie na nia to prawdziwa przyjemność. Moya nie będzie malutkim tybetem, ale z pewnością będzie mieścić się we wzorcu dla suni ( do 39 cm i 11 kg maksymalnie)
Moyka ma obecnie ponad trzy miesiące. Pięknie chodzi na smyczy, kiedy chce się załatwić biegnie sama do drzwi a po wyjściu na ogród momentalnie załatwia swoje potrzeby. kiedy nie może wyjść na podwórko, głównie nocą załatwia się jedynie na matę.
moya ma doskonały apetyt, obecnie jest na karmie mniej przetworzonej typu cold pressed oraz mokrej, co bardzo jej służy.

O rasie - Terier tybetański tak naprawdę nie jest terierem, tylko psem z grupy psów ozdobnych i do towarzystwa, co wskazuje na jego świetne predyspozycje na towarzysza życia codziennego. Hodujemy niewielkie tybety. terier tybetański to bliski kuzyn Lhasa apso i Shitz-tzu, Jednakże różni go od nich wysokość - to pies na wyższych łapkach wpisany w kwadrat. Terier tybetańskie wyglądem przypomina też wysokiego hawańczyka. Przypuszczalnie właśnie od tej teriera tybetańskiego wywodzi się też nasz polski owczarek nizinny. Rasa jest długowieczna i zdrowa, nie obciążona zupełnie problemami tylko dla niej typowymi.

O rodzicach
Matka Mł. ch Polski. CH, Pl. GRAND CH. Pl Kayo Bajka to już dojrzała nasza sunia i nasz największy skarb hodowlany, to po niej mała odziedziczyła tak piękną głowę i oczy oraz ten przecudowny charakter. Kayo to wnuczka fantastycznego Arkeden N KISKADES i naprawdę czuć w niej do świetne pochodzenie.
Ojciec to nasz fenomenalny Ja ROMEO, nasza wielka duma, Zwycięzca wielu wystaw, w roku 2024 mimo młodziutkiego wieku, bo Romeo zaczynał ten rok jako szczeniaczek, a kończył go jako junior. Mimo tego Romeo wygrał bardzo dużą ilość wystaw w Polsce, także często w dużych stawkach z psami dużo od siebie starszymi z klasy championów i tym samy uzyskał tytuł Najlepszego teriera tybetańskiego w Polsce. W bieżącym roku Romeo kontynuuje świetną karierę wystawową, ustępując miejsca jedynie młodszemu bratu ;) To po Romeo Mała odziedziczyła tak piękny ruch :) Oboje rodziców to psy zdrowe i przebadane pod kątem występujących w rasie chorób, co daje nam pewność, że żadne ze szczeniąt nie zachoruje na jedną z badanych chorób.
Obydwoje rodzice mają doskonałe wyniki nie przenosząc żadnej z mutacji, zalecanych przez kluby rasy.
- Primary Lens Luxation (PLL)
 Neuronal Ceroid Lipofuscinosis (NCL)
 Progressive Retinal Atrophy 3 (PRA3)
 Progressive Retinal Atrophy (PRA RCD4)
 Pituitary Dwarfism - karłowatość przysadkowa

Pozostałe badania:
- Obydwoje rodziców uzyskali też doskonałe wyniki z badań ortopedycznych Ojciec HD-A, ED 0/0, Pl 0/0, matka HD-A
- Oczy zdrowe potwierdzone certyfikatem.

Każde szczenię opuszcza nasz dom wyposażone w umowę kupna sprzedaży, książeczkę zdrowia zdrowia oraz oczywiście metrykę Związku Kynologicznego w Polsce - jedynej w kraju organizacji należącej do FCI. Otrzymują również bogatą wyprawkę.

Kilka słów o naszej hodowli:
Pomimo posiadania hodowli, nasze psiaki to przede wszystkim nasze ukochane psy rodzinne. Dbamy o ich zdrowie i nie pozwalamy na to, żeby w swoim życiu miały za dużo szczeniąt. Każde szczenię to nasz skarb i do każdego jak i każdej nowej rodziny naszych szczeniąt podchodzimy indywidualnie.
Odchów szczeniąt jest u nas w pełni profesjonalny. Maluchy w początkowym okresie życia są stymulowane neurologicznie, a potem także fantastycznie socjalizowane i pielęgnowane z wielkim sercem i zaangażowaniem. Szczeniaki są odchowywane w sercu naszego domu. Mają również dostęp do wybiegu i placu zabaw, dzięki czemu są od maleńkości uczone nie tylko życia z dźwiękami domu, naszą rodziną, innymi zwierzakami, ale także utrzymywania czystości w domu. Dla socjalizacji maluchy jeżdżą z nami także na tzw. wypady do miasta. W hodowli stosujemy też przeciwdziałanie neofobii, sprawdzone sposoby uodparniania na tzw. „chorobę lokomocyjną” oraz lęk przed burzą, wystrzałami.
Mimo sporego już doświadczenia w hodowli, wciąż kształcimy się w tym kierunku. Dzięki temu chętnie służymy naprawdę wartościową pomocą nowym rodzinom naszych szczeniąt we wszelakich kwestiach związanych z życiem z pieskiem w nowym domu. Chętnie wspieramy w kwestii adaptacji w nowej rodzinie, wychowaniu oraz w pielęgnacji szaty (łącznie z "podsyłaniem" kosmetyków odpowiednich dla określonego wieku).
Zapraszam do rozmowy oraz odwiedzenia naszego profilu na fb
Na zdjęciach Mojka, Tata Romeo, Mama Kayo oraz mieszkajacy również z nami dziadek Geb.