Eshe nie jest sunią dla każdego
Nie jest sunią która odnajdzie się w bloku i nie bedzie dobrym psem dla rodziny z dziećmi

Eshe została porzucona w lesie z krowim łańcuchem na szyi. Tydzień trwała akcja łapania jej a pierwsze tygodnie Eshe sikała pod siebie ze strachu kiedy tylko człowiek wchodził do pokoju...

Dzisiaj sprawa wygląda inaczej. Eshe po miesiącach ciężkiej pracy jest psem prawie idalnym. Ładnie chodzi na smyczy, korzysta z klatki kenelowej w której ładnie zostaje. Toleruje psy, koty i wszelakie inne stworzenia. Trzyma czystość, potrafi podstawowe komendy i przychodzi na gwizdek

ALE

Eshe mieszka aktualnie w domu tymczasowym na spokojnej wsi. Mała boi się miasta, boi się jego pędu i biegu. Nowa rodzina będzie musiała kontynuować pracę z Eshe, zdarza jej się przeszukiwać dom w poszukiwaniu jedzenia (trafiła na fundację bardzo chuda i wygłodzona) jeśli znajdzie jakieś resztki nie zawaha się ich zjeść

Eshe cierpliwej opiekunce oddaje serce, potrzebuje czasu aby zaufać, potrzebuje czasu aby zrozumieć że jest bezpieczna. Ale zaufanej osoby nie odstępuje na krok

Nie ma lęku separacyjnego, ale jest dość głośnym psem. Lubi dyskutować z człowiekiem i jest psem w typie północniaka

Obowiązują procedury adopcyjne-ankieta, wizyta przedadopcyjna i podpisanie umowy

Eshe jest wysterylizowana, odrobaczona, zaszczepiona i posiada czip

Eshe przebywa w woj.Lubelskim rodzina będzie musiała przyjechać aby poznać sunię ze względu na jej charakter