Braci gitarowa,
mam tutaj taniego Epiphona SG. Kupiłem tanio w okropnym stanie, żeby naprawić i znaleźć zastosowanie, ew. sprzedać. Naprawiłem jak się dało. Gra zaskakująco dobrze, jak na to czym jest, trzyma strój też w miarę dobrze. Przetworniki dobre, mimo, że stockowe. Stroi na progach, akcja i menzura da się ustawić. A teraz wady:
1. progu już wyraźnie zużyte, aczkolwiek dużo życia im jeszcze pozostało
2. wizualnie mocno obita i podrapana, głównie od piórka ale nie tylko. Na zdjęciach tego nie prawie nie widać, za słaby mam aparat xd choć trochę udało mi się złapać. Obicie na główce i większe rysy widać ofc. Drewno podstrunnicy miejscami wygładzone (od palców).

Nadaje się jako tania gita do grania w domu w innym niż zwykle stroju np, żeby się nie bać zostawić na salce na zimę itd. Fajna też jako tania gitara dla początkującego, która jednak gra. Można też wziąć jako niedrogą platformę do nauki opracowania gitar, szlifu progów, wymian, i innych trudnych zabiegów.

Są całkiem niezłe straplocki i pasek do kompletu.

Jaką ona może mieć teraz cenę? Ile byście dali? Dałem wstępnie i orientacyjnie 600 zł, ale nie bójcie się pisać z niższymi ofertami, nie obrażę się. Ja sobie będę na niej grał w międzyczasie.