Czołem,

Wzięło mnie na żeby coś pozmieniać z wiosłami, więc do wzięcia jest flying v od epiphone, sygnowana przez brenta już nie z mastodona.

Stan określiłbym na bardzo dobry, nie ma żadnych obić - na życzenie mogę przesłać więcej zdjęć.

Poza wymianą śrubek podstrunnicy na czarne (jak w gibsonie brenta, ori srebrne wyglądają jak cekiny, bez sensu) gitara nie modyfikowana, killpot działa, czasem przy przełączaniu przetworników gubi się sygnał mostkowego i trzeba mocniej grzmotnąć w struny, miałem tak w innej gitarze, pewnie volume pot niedomaga albo trzeba mu psiknąć kontaktem, zresztą może to zrobię - nie dzieje się tak zawsze, ale uczciwie zaznaczam, z doświadczenia wiem, że to pierdola.

Brzmi kapitalnie, zresztą mam porównanie do różnicy giboli, z deski dźwięczna i głośna, ogólnie bardzo fajna gitarka z unikatowym wykończeniu, już nie do kupienia poza rynkiem wtórnym.

Do gitary jest twardy futerał, trochę spracowany, ale swoją funkcję spełnia.

W razie pytań proszę atakować, to mój prywatny instrument, nie jestem handlarzem i nie mam nic do ukrycia.

Średnio raz w miesiącu jestem w Warszawie, mógłbym ją ewentualnie wtedy zabrać - tak to odbior raczej tylko osobisty - Katowice Murcki.

Na innym ogłoszeniu biały Gibson explorer

Zdrówko,
K.