HISTORIA: z powodu zawirowań życiowych wlaściciele Lucka i Lusi musieli oddać kotki.
Od zawsze mieszkały w domu, więc domy nie mają przed nimi żadnych tajemnic.
Jak to koty- to koty mają tajemnice przed domem ;p

Kuweta opanowana do purrfekcji!

Dlaczego warto dać szansę dorosłym kotom?

Lucek i Lusia mają około 2 lat. To wiek, kiedy koty są już spokojniejsze i przewidywalne – nie demolują domu jak kociaki, od razu korzystają z kuwety, a jednocześnie wciąż chętnie się bawią i przytulają. To idealni towarzysze dla osób, które chcą ciepła, mruczenia i kociej obecności na co dzień.

Ich codzienność:

Lusia i Lucek często się ze sobą bawią.
Można odnieść wrażenie, że Lucek czasem męczy Lusie, ale Lusia to zaczepne stworzenie i tylko stwarza pozory ;) Wystarczy poobserwować ich gonitwę, żeby skleić kto tu jest kierownikiem zamieszania :p

• Lusia – mała dama, akrobatka i odkrywczyni zakamarków. Niezrównana towarzyszka wspólnych drzemek.
To mistrzyni chowania się przed Luckiem. Podejrzewam, że lubi doprowadzać brata do białej gorączki. Ale o tym dalej

• Lucek – uwielbia czułości. Czasem głośno domaga się uwagi, ale jego mruczenie to wynagradza!
Muchy by ciapa nie skrzywdziła. W pierwszym kontakcie to raczej on podchodzi do nowo poznanych osób. Za głaskanko mógłby nawet nie zwracać uwagi, czy widzi gdzieś Lusie czy nie.
Bo gdy jej nie widzi, powstaje z tego często grecka tragedia.
Lucek musi wiedzieć gdzie Lusia jest! Gdy nie wie, staje na środku domu i rozdzierająco miuczy. Woła ją i woła, a Lusia rzadko się lituje. Prędzej Lucek potrafi na litość wziąć mnie- pokazuje mu kryjówkę jego siostry- a on cichnie, uspokojony :)

Zdrowie:

• wysterylizowani, wykastrowani i zaszczepieni
• regularnie odrobaczani
• Lucek przechodził koci katar – obecnie zdrowy, ale zostało mu mokre oczko, które w niczym mu nie przeszkadza (oczko po wymazie, zatkany kanalik- nie trzeba nic robić)
• Lusia przeszła zabieg usunięcia jednego kła z powodu jego złamania powstałego w niewiadomy dla mnie sposób. Już wszystko jest dobrze :)

Dlaczego szukają domu razem?

Są ze sobą bardzo związani – osobno czuliby się zagubieni i nieszczęśliwi. Dwupak to nie tylko ich potrzeba, ale też korzyść dla Ciebie: koty zajmują się sobą, szybciej się aklimatyzują i nie nudzą się, gdy wychodzisz z domu.

Naprawdę dobrze, żeby poszli do jednego domu- inaczej Lusia nie miałaby przed kim zgrywać świętoszka, a Lucek zapłakałby się na śmierć.

Transport i kontakt:

Mieszkają obecnie w domu tymczasowym w Malborku, ale możliwy jest transport do nowego domu. Chętnie pokażę Ci ich również na żywo – możesz przyjechać, pobawić się z nimi i sam/a zobaczyć, jakie to cudne kociaki :>

W sprawie adopcji zadzwoń do Stowarzyszenia REKS i zapytaj o Lucka i Lusię.

Zajrzyj do ich świata:
Na Instagramie znajdziesz przygody tej dwójki:
co_robia_lucek_i_lusia

Jeśli poczułeś, że Twoje serce drgnęło – nie czekaj. Daj szansę tej wyjątkowej parze na kochający dom na zawsze...

Lusia i Lucek to takie fajne truskawki!

Są to kotki wychodzące! Zawsze wrócą do domu, ale nie mogą byc zamknięte cały czas w 4 ścianach, ani zostawione jako wolnobytujące na dworze!