Prywatne
Wiek: Pies dorosły
Płeć: Pies
Opis
Poszukujemy lepszego domu dla naszego 8-letniego Cocker Spaniela. Zmiana warunków panujących w naszym domu po pojawieniu się dzieci sprawiła, że Bailey czuje się w nim źle i niekomfortowo. Nigdy nie przepadał za dziećmi, są dla niego za głośne, chaotyczne, nieprzewidywalne. Ich obecność sprawia, że jest nerwowy, czuje zazdrość, próbuje dominować domowników. Bailey jest typem samotnika, nie czującym potrzeby nadmiernej czułości. Nigdy nie lubił kontaktu od obcych osób, inne psy po prostu ignoruje. Zawsze stawiał wyraźne granice bliskości, które my szanowaliśmy. Natomiast posiadanie dzieci sprawiło, że takie funkcjonowanie jest znacznie cięższe, zarówno dla niego, jak i dla nas. Stąd też nasza decyzja o próbie znalezienia mu domu z warunkami, które znał przez całe swoje życie i w których czuje się komfortowo.
Poszukujemy domu bez dzieci i bez innych psów. Z osobą odpowiedzialną, która będzie w stanie uszanować granice Bailey'ego, przy jednoczesnym postawieniu mu własnych granic, nie dając mu się zdominować. Potrafiącą uszanować go takiego jakim jest, nie probującą zmieniać go na siłę.
Jeżeli czujesz, że jesteś taką osobą i byłbyś zainteresowany adopcją Bailey'ego, zapoznaj się proszę z resztą opisu. Staraliśmy się nakreślić w nim jak najlepiej umiemy jego charakter, zachowanie oraz zwyczaje. Dopiero po tym, napisz proszę wiadomość. Umówimy się na rozmowę, podczas której dokładniej opiszemy Bailey'ego, odpowiemy na pytania, lecz także poprosimy Ciebie o opowiedzenie o sobie. Wszystko to po to, aby znaleźć dom z lepszymi warunkami, niż ma teraz. Jeżeli doszło by do adopcji, chcemy podpisać umowę adopcyjną.
Rasa: cocker spaniel, bez rodowodu
Wiek: 8 lat (urodzony maj 2017)
Płeć: samiec, kastrat
Kolor: rudy
Waga: ok 13 kg
Stan zdrowia: zdrowy, kastrat, zaszczepiony, zaczipowany, odrobaczony, sporadyczne infekcje uszu (łatwo wyleczalne płukankami od weterynarza). Po kastracji tendencja do tycia, bardzo lubi jeść (jest na karmie dietetycznej marki Royal Canin). Nie przyjmuje leków na stałe. U weterynarza wykazuje lęk, ale da się go zaszczepić, podać lekarstwa, zmierzyć temperaturę, znajoma osoba musi go po prostu przytrzymać. Jest też bardzo przekupny na smaczki, co można wykorzystać. Podawanie leków w domu nie jest żadnym problemem, tabletki je bez niczego z ręki. Uszy również daje sobie czyścić.
Zachowanie w domu: przez większość czasu Bailey po prostu leży i śpi. Lubi mieć ciszę i spokój, nie należy go nagabywać na siłę. Jest nauczony zostawać sam w domu, nie szczeka i nie piszczy. Lęk separacyjny wykazuje tylko w przypadku nowego miejsca (np przy przeprowadzkach, ale mija on po paru dniach, gdy zadomowi się w nowym miejscu). Jest bardzo zdyscyplinowany, może wytrzymać do 14h bez spaceru, nie niszczy mebli. Nie jest rannym ptaszkiem. Jest nauczony dostawać rano, przed wyjściem domowników do pracy jedzenie i smaczka. Drugą porcję jedzenia dostaje wieczorem.
Spacery: bardzo chętnie chodzi na dłuższe spacery. Ciągnie się, ale na znajomym terenie można go spuścić ze smyczy, nie ucieka. Nigdy nie ominie znalezionego na ziemi jedzenia. Nie toleruje kagańca, uparcie próbuje go zrzucić. Inne psy w zdecydowanej większości ignoruje, nie czuje potrzeby witania się i obwąchiwania. Obcych ludzi również ignoruje, nie lubi, gdy probują go głaskać.
Stosunek do ludzi: nie jest typem pieszczocha, nie lubi przytulania, noszenia na rękach, zbyt dużej czułości. Lubi ciszę i spokój. Przez większość czasu w domu trzeba mu dać po prostu spokój, nie szukać z nim kontaktu na siłę. Jeśli będzie go szukał to sam przyjdzie. Jest uparty, potrzebuje jasno postawionych granic i konsekwencji w wychowaniu. Potrafi warczeć przy głaskaniu go przez obce osoby. Jest terytorialny, obszczekuje kurierów i gości wchodzących na jego terytorium. Nie lubi małych dzieci, często na nie powarkuje. Akceptuje dzieci powyżej około 10 lat, o ile umieją uszanować jego granice. Na spacerach ignoruje innych ludzi, jeśli ktoś na siłę próbuje go pogłaskać może warknąć.
Stosunek do innych zwierząt: na spacerach na neutralnym gruncie przeważnie ignoruje inne psy, czasami może się z nimi obwąchać, raczej nie szuka psiej zabawy. Na swoim terytorium (np pod blokiem, na klatce, na osiedlu zamkniętym) potrafi szczekać i rzucać się na inne psy, broniąc swojego terytorium. Koty lubi gonić. W domu powinien być jedynym psem.
Kogo szukamy: kogoś kto da mu dobry dom i zapewni spokojne życie. Bailey całe życie mieszkał w małym mieszkaniu w Warszawie, więc nie potrzebuje dużego domu z ogrodem. Szukamy kogoś bez dzieci oraz bez innych psów. Najlepiej, żeby osoba adoptująca zdawała sobie sprawę z charakteru tej rasy - są to psy uparte i próbujące rządzić w domu. Trzeba stanowczości, żeby do tego nie dopuścić, inaczej pies zdominuje domowników i będzie próbował agresywnym zachowaniem ustawić wszystkich pod siebie. Poszukujemy kogoś kto będzie się o niego troszczył, akceptował jego granice i styl bycia, jednocześnie wychowując go i stawiając własne granice. Jeżeli szukasz ładnego psa-maskotki, nie jest to pies dla Ciebie. Jest to pies, który okazuje uczucie rzadko.
Czemu oddajemy: przez 6 lat, od małego, Bailey mieszkał z nami (dwójką młodych dorosłych) w mieszkaniu w Warszawie. Póki ta sytuacja się utrzymywała, wszystko było ok. Mieliśmy czas i siłę opiekować się nim, wychowywać go, pracować nad nim, chodzić na długie spacery. Akceptowaliśmy jego granice. Prowadziliśmy spokojny i cichy tryb życia, co jemu bardzo opowiadało. Wraz z pojawieniem się dzieci, sytuacja się zmieniła. Ze względu na niechęć do dzieci, ich krzyki, nieprzewidywalność, porywczość, Bailey czuje się w domu źle, jest nerwowy, warczy na domowników, stara się dominować. Przez brak czasu i obowiązki rodzicielskie, spacery skróciły się do minimum.
Transport: do ustalenia, jeśli jesteś osobą odpowiedzialną i zdecydowaną możemy zapewnić transport psa w praktycznie każde miejsce w Polsce.
UPDATE:
Bailey był 3 miesiące (sierpień-październik) w nowym domu, z dwójką młodych dorosłych oraz małym starszym psem (chihuahua), w mieszkaniu. Niestety, właściciele nie rozumieli potrzeb tej rasy, podeszli do sytuacji nie odpowiedzialnie, nie umieli go wychować. Przekraczali jego granice, na siłę szukali u niego uczucia. Ignorowali powarkiwania i pierwsze oznaki, że zaczyna ich dominować. Pomimo ustaleń przed adopcją o pracy z behawiorystą, ta się nie odbyła. U psa nasiliły się negatywne wzorce zachowania, gdy został sam z drugim psem, ugryzł go. W związku z tym nowi właściciele zdecydowali się go oddać. Stąd też naciskamy na brak innego psa w domu. Ostatni tydzień pies spędził u naszej rodziny (para dorosłych), których zna i u których już zostawał. Nie wykazuje on agresywnego zachowania, ani w domu, ani na spacerach. Na spacerach ciągnie się, ale ignoruje innych ludzi i psy. Nie reaguje na hałasy za drzwiami. Niestety nie może zostać tam na dłużej, stąd też wraca do nas, a my dalej poszukujemy mu domu.
Poszukujemy domu bez dzieci i bez innych psów. Z osobą odpowiedzialną, która będzie w stanie uszanować granice Bailey'ego, przy jednoczesnym postawieniu mu własnych granic, nie dając mu się zdominować. Potrafiącą uszanować go takiego jakim jest, nie probującą zmieniać go na siłę.
Jeżeli czujesz, że jesteś taką osobą i byłbyś zainteresowany adopcją Bailey'ego, zapoznaj się proszę z resztą opisu. Staraliśmy się nakreślić w nim jak najlepiej umiemy jego charakter, zachowanie oraz zwyczaje. Dopiero po tym, napisz proszę wiadomość. Umówimy się na rozmowę, podczas której dokładniej opiszemy Bailey'ego, odpowiemy na pytania, lecz także poprosimy Ciebie o opowiedzenie o sobie. Wszystko to po to, aby znaleźć dom z lepszymi warunkami, niż ma teraz. Jeżeli doszło by do adopcji, chcemy podpisać umowę adopcyjną.
Rasa: cocker spaniel, bez rodowodu
Wiek: 8 lat (urodzony maj 2017)
Płeć: samiec, kastrat
Kolor: rudy
Waga: ok 13 kg
Stan zdrowia: zdrowy, kastrat, zaszczepiony, zaczipowany, odrobaczony, sporadyczne infekcje uszu (łatwo wyleczalne płukankami od weterynarza). Po kastracji tendencja do tycia, bardzo lubi jeść (jest na karmie dietetycznej marki Royal Canin). Nie przyjmuje leków na stałe. U weterynarza wykazuje lęk, ale da się go zaszczepić, podać lekarstwa, zmierzyć temperaturę, znajoma osoba musi go po prostu przytrzymać. Jest też bardzo przekupny na smaczki, co można wykorzystać. Podawanie leków w domu nie jest żadnym problemem, tabletki je bez niczego z ręki. Uszy również daje sobie czyścić.
Zachowanie w domu: przez większość czasu Bailey po prostu leży i śpi. Lubi mieć ciszę i spokój, nie należy go nagabywać na siłę. Jest nauczony zostawać sam w domu, nie szczeka i nie piszczy. Lęk separacyjny wykazuje tylko w przypadku nowego miejsca (np przy przeprowadzkach, ale mija on po paru dniach, gdy zadomowi się w nowym miejscu). Jest bardzo zdyscyplinowany, może wytrzymać do 14h bez spaceru, nie niszczy mebli. Nie jest rannym ptaszkiem. Jest nauczony dostawać rano, przed wyjściem domowników do pracy jedzenie i smaczka. Drugą porcję jedzenia dostaje wieczorem.
Spacery: bardzo chętnie chodzi na dłuższe spacery. Ciągnie się, ale na znajomym terenie można go spuścić ze smyczy, nie ucieka. Nigdy nie ominie znalezionego na ziemi jedzenia. Nie toleruje kagańca, uparcie próbuje go zrzucić. Inne psy w zdecydowanej większości ignoruje, nie czuje potrzeby witania się i obwąchiwania. Obcych ludzi również ignoruje, nie lubi, gdy probują go głaskać.
Stosunek do ludzi: nie jest typem pieszczocha, nie lubi przytulania, noszenia na rękach, zbyt dużej czułości. Lubi ciszę i spokój. Przez większość czasu w domu trzeba mu dać po prostu spokój, nie szukać z nim kontaktu na siłę. Jeśli będzie go szukał to sam przyjdzie. Jest uparty, potrzebuje jasno postawionych granic i konsekwencji w wychowaniu. Potrafi warczeć przy głaskaniu go przez obce osoby. Jest terytorialny, obszczekuje kurierów i gości wchodzących na jego terytorium. Nie lubi małych dzieci, często na nie powarkuje. Akceptuje dzieci powyżej około 10 lat, o ile umieją uszanować jego granice. Na spacerach ignoruje innych ludzi, jeśli ktoś na siłę próbuje go pogłaskać może warknąć.
Stosunek do innych zwierząt: na spacerach na neutralnym gruncie przeważnie ignoruje inne psy, czasami może się z nimi obwąchać, raczej nie szuka psiej zabawy. Na swoim terytorium (np pod blokiem, na klatce, na osiedlu zamkniętym) potrafi szczekać i rzucać się na inne psy, broniąc swojego terytorium. Koty lubi gonić. W domu powinien być jedynym psem.
Kogo szukamy: kogoś kto da mu dobry dom i zapewni spokojne życie. Bailey całe życie mieszkał w małym mieszkaniu w Warszawie, więc nie potrzebuje dużego domu z ogrodem. Szukamy kogoś bez dzieci oraz bez innych psów. Najlepiej, żeby osoba adoptująca zdawała sobie sprawę z charakteru tej rasy - są to psy uparte i próbujące rządzić w domu. Trzeba stanowczości, żeby do tego nie dopuścić, inaczej pies zdominuje domowników i będzie próbował agresywnym zachowaniem ustawić wszystkich pod siebie. Poszukujemy kogoś kto będzie się o niego troszczył, akceptował jego granice i styl bycia, jednocześnie wychowując go i stawiając własne granice. Jeżeli szukasz ładnego psa-maskotki, nie jest to pies dla Ciebie. Jest to pies, który okazuje uczucie rzadko.
Czemu oddajemy: przez 6 lat, od małego, Bailey mieszkał z nami (dwójką młodych dorosłych) w mieszkaniu w Warszawie. Póki ta sytuacja się utrzymywała, wszystko było ok. Mieliśmy czas i siłę opiekować się nim, wychowywać go, pracować nad nim, chodzić na długie spacery. Akceptowaliśmy jego granice. Prowadziliśmy spokojny i cichy tryb życia, co jemu bardzo opowiadało. Wraz z pojawieniem się dzieci, sytuacja się zmieniła. Ze względu na niechęć do dzieci, ich krzyki, nieprzewidywalność, porywczość, Bailey czuje się w domu źle, jest nerwowy, warczy na domowników, stara się dominować. Przez brak czasu i obowiązki rodzicielskie, spacery skróciły się do minimum.
Transport: do ustalenia, jeśli jesteś osobą odpowiedzialną i zdecydowaną możemy zapewnić transport psa w praktycznie każde miejsce w Polsce.
UPDATE:
Bailey był 3 miesiące (sierpień-październik) w nowym domu, z dwójką młodych dorosłych oraz małym starszym psem (chihuahua), w mieszkaniu. Niestety, właściciele nie rozumieli potrzeb tej rasy, podeszli do sytuacji nie odpowiedzialnie, nie umieli go wychować. Przekraczali jego granice, na siłę szukali u niego uczucia. Ignorowali powarkiwania i pierwsze oznaki, że zaczyna ich dominować. Pomimo ustaleń przed adopcją o pracy z behawiorystą, ta się nie odbyła. U psa nasiliły się negatywne wzorce zachowania, gdy został sam z drugim psem, ugryzł go. W związku z tym nowi właściciele zdecydowali się go oddać. Stąd też naciskamy na brak innego psa w domu. Ostatni tydzień pies spędził u naszej rodziny (para dorosłych), których zna i u których już zostawał. Nie wykazuje on agresywnego zachowania, ani w domu, ani na spacerach. Na spacerach ciągnie się, ale ignoruje innych ludzi i psy. Nie reaguje na hałasy za drzwiami. Niestety nie może zostać tam na dłużej, stąd też wraca do nas, a my dalej poszukujemy mu domu.
ID: 1040081454
xxx xxx xxx
Dodane 22 listopada 2025
Dorosły 8-letni Cocker Spaniel do adopcji
Za darmo
Lokalizacja
