Hej, mam 31 lat, od 10 lat gram na gitarze, piszę swoje numery, trochę śpiewam i rapuję. Szukam ludzi do zespołu – gitara, bas, perkusja i wokal. Chcę zrobić coś w klimacie Linkin Park, ale bez kopiowania, własne utwory, prosto i bez spiny.
Próby raz w tygodniu, zależy mi na tym, żeby każdy przychodził w miarę regularnie – wiadomo, czasem coś może wypaść, ale jeśli ktoś będzie pojawiał się raz w miesiącu, to szkoda roboty. Nie szukam wirtuozów, sam też nim nie jestem, chodzi bardziej o wspólne granie i zabawe muzyką.
Miło jak ktoś jest w podobnym wieku, wtedy łatwiej się złapać, ale nie jest to konieczne.