Prywatne
Stan: Używane
Okres powstania: Od 1990
Opis
Mam do sprzedania albumy, solidne, ze wzmocnieniem narożników, z kartami z folii przezroczystej (na zdjęciach wyglądają zółtawo, ale zapewniam, że to tylko efekt aparatu i ich ilości).
Karty foliowe wykonane są z grubszej folii przezroczystej, dość plastycznej, podobnej do okładek na zeszyty kilkanaście lat temu. Folia ta jest solidna, trudno ją uszkodzić, złamać, urwać, załamać.
Przy grzbiecie, w którym karty są spięte nitami, poszczególne arkusze rozdzielone są białym, sztywnym tworzywem. Zapewnia ono sztywność dla kart lub pocztówek i wyrównuje grubość całości do 2,5 cm. Albumy mają pewną sztywność, można je postawić w szafce, a kilka albumów razem stabilnie stoi na półce.
Moja Mama przechowywała w nich swoje zbiory pocztówek, po to je kupiła i bardzo była zadowolona, miała ich sporo, chyba kilkadziesiąt. Album mieści 40 pocztówek, wkładanych parami do jednego okienka. pocztówki wkłada się od środka albumu. Pasuje do zwykłych pocztówek wymiaru 10,5 x 15 cm, z dwumilimetrową tolerancją plus. Może także służyć do zdjęć formatu pocztówkowego.
Wszystkie albumy są jednakowej wielkości, były kupione w firmie, dziś już nieistniejącej, na początku lat 90., w związku z jej likwidacją. Są bardzo solidnie wykonane, okładki są sztywne, wszystkie są w kolorze granatowym z białym środkiem, spięte solidnymi nitami. Były produkcją na prezentacje fotograficzne wyrobów tej firmy (Kartodruk).
Gdy w albumie jest 40 pocztówek, album ma równą grubość grzbietu i brzegu, wygląda jak gruba płytka plastikowa.
Pamiętam, że kilkadziesiąt albumów kosztowało ponad milion złotych (to było jeszcze przed denominacją złotego).
Od kilkunastu lat albumy były w szafie, Mama do nich nie zaglądała i tak jak kiedyś włożyła do nich pocztówki, tak pocztówki tam tkwiły. Nic się z nimi nie działo, nie zmieniały się, folia była dla nich obojętna niezależnie od tego, czy były to pocztówki -odbitki fotograficzne, czy pocztówki papierowe lub lakierowane.
Wymiary albumu: kwadrat o boku 16 ,5 cm, grubość grzbietu 2,5 cm. Karty są nieco mniejsze, swobodnie można włożyć pocztówki o podanych wyżej wymiarach
Cena jednego , używanego, niemal bez śladów użytkowania 9 zł. (ślady użytkowanie są na grzbiecie i pochodzą z liter samoprzylepnych, które były kiedyś sprzedawane w arkuszach; Mama oznaczała skrótem nazwę kraju, stanowiącego zawartość albumu)
Albumów używanych mam jeszcze 15-20 szt.
Nowe, nigdy nie używane (jest ich około 8-10 szt.) sprzedam po 20 zł.
Zależy mi na szybkiej sprzedaży, stąd ta cena.
Wiem, że nadal są kolekcjonerzy pocztówek, bo Mama prowadziła korespondencyjną wymianę.
Karty foliowe wykonane są z grubszej folii przezroczystej, dość plastycznej, podobnej do okładek na zeszyty kilkanaście lat temu. Folia ta jest solidna, trudno ją uszkodzić, złamać, urwać, załamać.
Przy grzbiecie, w którym karty są spięte nitami, poszczególne arkusze rozdzielone są białym, sztywnym tworzywem. Zapewnia ono sztywność dla kart lub pocztówek i wyrównuje grubość całości do 2,5 cm. Albumy mają pewną sztywność, można je postawić w szafce, a kilka albumów razem stabilnie stoi na półce.
Moja Mama przechowywała w nich swoje zbiory pocztówek, po to je kupiła i bardzo była zadowolona, miała ich sporo, chyba kilkadziesiąt. Album mieści 40 pocztówek, wkładanych parami do jednego okienka. pocztówki wkłada się od środka albumu. Pasuje do zwykłych pocztówek wymiaru 10,5 x 15 cm, z dwumilimetrową tolerancją plus. Może także służyć do zdjęć formatu pocztówkowego.
Wszystkie albumy są jednakowej wielkości, były kupione w firmie, dziś już nieistniejącej, na początku lat 90., w związku z jej likwidacją. Są bardzo solidnie wykonane, okładki są sztywne, wszystkie są w kolorze granatowym z białym środkiem, spięte solidnymi nitami. Były produkcją na prezentacje fotograficzne wyrobów tej firmy (Kartodruk).
Gdy w albumie jest 40 pocztówek, album ma równą grubość grzbietu i brzegu, wygląda jak gruba płytka plastikowa.
Pamiętam, że kilkadziesiąt albumów kosztowało ponad milion złotych (to było jeszcze przed denominacją złotego).
Od kilkunastu lat albumy były w szafie, Mama do nich nie zaglądała i tak jak kiedyś włożyła do nich pocztówki, tak pocztówki tam tkwiły. Nic się z nimi nie działo, nie zmieniały się, folia była dla nich obojętna niezależnie od tego, czy były to pocztówki -odbitki fotograficzne, czy pocztówki papierowe lub lakierowane.
Wymiary albumu: kwadrat o boku 16 ,5 cm, grubość grzbietu 2,5 cm. Karty są nieco mniejsze, swobodnie można włożyć pocztówki o podanych wyżej wymiarach
Cena jednego , używanego, niemal bez śladów użytkowania 9 zł. (ślady użytkowanie są na grzbiecie i pochodzą z liter samoprzylepnych, które były kiedyś sprzedawane w arkuszach; Mama oznaczała skrótem nazwę kraju, stanowiącego zawartość albumu)
Albumów używanych mam jeszcze 15-20 szt.
Nowe, nigdy nie używane (jest ich około 8-10 szt.) sprzedam po 20 zł.
Zależy mi na szybkiej sprzedaży, stąd ta cena.
Wiem, że nadal są kolekcjonerzy pocztówek, bo Mama prowadziła korespondencyjną wymianę.
ID: 999215227
xxx xxx xxx
Dodane Dzisiaj o 08:03
dla filokartystów - album na 40 pocztówek
Tylko przedmiot
9 zł
do negocjacji
Przedmiot z Pakietem Ochronnym
Lokalizacja
Zwroty
Pakiet Ochronny
Zwróć przedmiot, jeśli jest uszkodzony lub niezgodny z opisem. Zgłoś problem do 24 h od otrzymania przedmiotu. Szczegóły