Hej!
To ja, Dante!
Szukasz może towarzystwa dla swojego mruczka? Takiego co będzie nienachalny, delikatny i ustąpi rezydentowi a przy tym będzie lubił wspólne patataje i harce ? Taki co rozrusza też delikatnie starsze towarzystwo? Jeśli tak to słowem szukasz dokładnie kogoś takiego jak ja !
To prawda, że jestem też nieśmiałkiem. Ciotki mówią, że mam wieeeelkie choć zajęcze serduszko. Ale tego się niestety nie wybiera. Wychowałem się na dworze i tak mi zostało, że boję się nowych ludzi i sytuacji. Za to bardzo przywiązuję się do swojego opiekuna. Lubię mizianko i głaski za uszkami i pod bródką i przychodzę spać do łóżka się poprzytulać... Niestety nie znam dzieci, więc ich obecność pewnie będzie dla mnie stresująca, ale jeśli chodzi o młodzież, to czemu nie .
Jestem młody, mam około 6mcy, zaszczepiony i odrobaczony.
Na dniach przejdę zabieg kastracji i mogę się pakować do swojego M.
Weź mnie do siebie a za odrobinę cierpliwości i czułości oddam Ci cale swoje serduszko płochliwca.
Obiecuje 60*******38