SPAŁA PRZYSYPANA ŚNIEGIEM NA LODOWATEJ ZIEMI

Udostępnienie postu to dla Niej szansa

https://zrzutka.pl/u6pn74

Cały fb aż huczy od informacji o małej starszej suni porzuconej we wsi pod Magnuszewem.
Ja również śledziłam Jej losy ale z braku miejsca nie wychylałam się tym bardziej, że kilka osób w komentarzach zaproponowało ratunek.
Aż do wczorajszego wieczoru.
Na dworze panował spory mróz i sypał gęsty śnieg więc chciałam się upewnić, że sunia otrzymała pomoc i jest bezpieczna.
Okazało się, że niestety nie.
Nadal marznie leżąc pod blokiem przysypana śniegiem.

Ludzie niby wpuszczali na klatkę schodową jednego z bloków i dawali jeść ale wszyscy wiemy jak to jest. Jeden wpuści a drugi przegoni.
Jako Pionkowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami postanowiłam zabezpieczyć małą na weekend i w międzyczasie rozmówić się z ludźmi którzy deklarowali pomoc a w najgorszym razie zgłosić do gminy w poniedziałek.
Zabrałam więc bidę i pękło mi serce.
Powrastane w poduszki boczne pazurki które powodowały ból przy każdym kroku to nic, zatkane gruczoły okłoodbytowe sprawiające dyskomfort i stan zapalny to też drobnostka ale już nienaturalnie wydęty brzuszek świadczy albo o ciąży albo o ropomaciczu. Do tego guzy na listwach mlecznych, spora zmiana w pachwinie, szybki i płytki oddech oraz chrapliwe szmery w klatce piersiowej nie wróżą niczego dobrego.
Ta ok.7-8 letnia dziewczynka nie ma szans na przeżycie w kiepskim schronie z którym gm. Magnuszew podpisała umowę.
Ale my razem Kochani możemy Jej pomóc.
Mam w Pionkach dobrą, zaufaną przychodnię i świetnego chirurga oraz kardiologa w Osobie Michał Poti Potera .
Jako PTOnZ założyliśmy zbiórkę i spróbujemy powalczyć o tą porzuconą na mrozie drobinę która pokornie czekała na pomoc i nie tracąc wiary w ludzi wierzyła, że ta nadejdzie.
Liczę, że wspólnymi siłami naprawimy Jej podłe życie.

Tel: 60*******80

Nr konta: 48 1020 4317 0000 51******* 8180

Tytuł: Cena życia

Wioletta Maślanek