Cudnej urody około roczny kot czeka na kochający dom. Zdjecia nie oddają urody. Zapraszam do obejrzenia go na żywo. To ułatwi podjęcie decyzji. Jego historia jest tragiczna. Urodzony na opuszczonych jesiennych działkach, głodujący pojawił się na gorzowskim Osiedlu Manhattan przy śmietnikach szukając tam pożywienia. Sprawę kotka zgłoszono Towarzystwu Opieki nad Zwierzętami. Wolontariusze tej Fundacji zabrali go do weterynarza. Został odpchlony, odrobaczony oraz wykastrowany. Teraz jest bezpieczny na domu tymczasowym i jest gotowy do adopcji. Jest kochany, wesoły, energiczny. Miłek BO TAK MA NA IMIĘ KOTEK NIE MOŻE BYĆ W DOMU W KTÓRYM JEST PIES BO BARDZO SIĘ BOI. Może być super towarzystwem dla drugiego kota jeśli ktoś chce go adoptować właśnie w takim celu. Zachęcam do przygarnięcia kocurka. Przy przekazaniu kotka na stały dom OBOWIĄZUJE UMOWA Adopcyjna. W SPRAWIE KOTKA PROSZĘ DZWONIĆ POD NUMER TELEFONU
sześćset cztery trzysta pięćdziesiąt dziewięć sześćset osiemdziesiąt cztery