UROCZY RUDZIELEC, KTÓRY ZAZNAŁ JUŻ ZAWODU OD CZŁOWIEKA, SZUKA CIERPLIWEGO DOMU, W KTÓRYM NABIERZE PEWNOŚCI SIEBIE I ZAUFANIA

Cork to dość nieśmiały, koci młodzieniec, który bardzo potrzebuje kochającego domu. Historia Corka jest dość smutna - został wyrzucony przez nieodpowiedzialnych opiekunów jako kilkutygodniowe kocię. Przerażony maluch schował się w aucie, aby znaleźć schronienie. Wolontariuszki wyciągnęły bezbronne kocię z Land Rovera i tak trafił do domu tymczasowego we Lwowie.

Dziewczyny uratowały go przed śmiercią pod kołami aut i bezskutecznie próbowały mu znaleźć kochającą rodzinę na Ukrainie, gdzie mógłby znaleźć prawdziwe szczęście.
Cork ma niespełna rok i choć na zdjęciu może wyglądać trochę nieśmiało, szybko otwiera się na ludzi i uwielbia być głaskany. Jest przyjazny zarówno wobec ludzi, jak i innych kotów, co oznacza, że będzie idealnym kotem do domu, gdzie jest już choć jeden koci rezydent. Jak przystało na młodego kota, Cork jest pełen energii, którą wykorzystuje na liczne zabawy.
Jeśli chcesz dać Corkowi szansę na nowe życie, zapraszam do kontaktu.

Imię: Cork
Rok urodzenia: 2023
Płeć: Samiec
Kastracja/sterylizacja: Tak
Szczepienie: Tak, jedna dawka
Chip: Tak
Odrobaczenie: zostało wykonane, ale zalecane jest powtórne ze względu na kontakt z innymi kotami
FIV / FeLV: (-) / (-)
Budowa ciała: normalna
Futro: rude, krótkowłose
Stosunek do innych kotów: pozytywny
Stosunek do psów: niesprawdzone
Stosunek do ludzi: pozytywny, nieśmiały
Charakter: spokojny, łagodny, nieśmiały pieszczoch
Specjalne wymagania: brak

Miejsce pobytu: Lwów (kot zostanie ściągnięty do Polski po znalezieniu odpowiedniej rodziny)
Miejsce odbioru: Rzeszów

--- WAŻNE INFORMACJE ---

UWAGA!
Prosimy, aby osoby zainteresowane adopcją o wiadomość z adresam email, wyślemy ankietę przedadopcyjną.

WARUNKI ADOPCJI
1. wizyta przedadopcyjna / poadopcyjna
2. osiatkowany balkon / okna
3. umowa adopcyjna
4. dom niewychodzący

Przy adopcji kota z Ukrainy prosimy nowe rodziny o wsparcie zrzutki, celem rekompensaty kosztów pozyskania niezbędnych dokumentów i szczepień. Tylko tak możemy ratować kolejne koty...