Wiadomości
Dodaj ogłoszenie
  1. Strona główna
  2. Motoryzacja
  3. Samochody osobowe
  4. Citroen
  5. Citroen - Małopolskie
  6. Citroen - Rzeplin
Citroen C5 1.6 HDi
Citroen C5 1.6 HDi
Citroen C5 1.6 HDi
Citroen C5 1.6 HDi
Citroen C5 1.6 HDi
Citroen C5 1.6 HDi
Citroen C5 1.6 HDi
PromujOdśwież
  • Prywatne

  • Model: C5

  • Poj. silnika: 1 600 cm³

  • Rok produkcji: 2004

  • Moc silnika: 90 KM

  • Paliwo: Diesel

  • Typ nadwozia: Hatchback

  • Przebieg: 285 000 km

  • Kolor: Biały

  • Stan techniczny: Nieuszkodzony

  • Skrzynia biegów: Manualna

  • Kraj pochodzenia: Francja

  • Kierownica: po lewej

Opis

Uszanowanie

Nastąpiła ważna w chwila w której to mam do opchnięcia mojego Citroena C5 1.6 HDi z 2004r.

Niektórzy co mnie znają wiedzą co z nim przeszłam, ile razy wykorzystał moje zaufanie a ja jak ta pobita żona wierzyłam, że się zmieni, jako że mam już go serdecznie dość z miłą chęcią i uśmiechem na ustach oddam go w bardziej powołane ręce. Jeśli ktoś się pyta o mój poziom zaufania do tego samochodu od razu spieszę z odpowiedzią: więcej zaufania mam do cygana handlującego elektronarzędziami niż do tego samochodu.

Trochę historii..

Autko sprowadzone z Francji i od 2010r jeździ po polskich stepach. Transakcja zapewne wyglądała następująco: Żabokoneser Luis otworzył furtkę od chałupy, powiedział Bonjuour, przytulił z 10k ojro i jebnął drzwiami – tyle go widzieli, na pamiątkę alufelgi zawiesił w salonie, bo cytrynian wrócił na stalowych felgach o ile nie na lawecie. Jako że na stalówkach auto jest atrakcyjne jak tajlandzki transwestyta co najwyżej można to zakryć dobrej jakości kołpakami z Auchana, bo nie ma sensu inwestować w to więcej. Miła Pani z Limanowej, od której pełna wiary i nadziei odkupiłam ten samochód, bez zająknięcia zachwalała jego stan i śmiało Pani życzę kariery w polityce, bo zdolności ma Pani zajebiste! Więc w momencie, w którym zaraz po zakupie zauważyłam biały dym i nie był to sygnał wyboru papieża, a na desce rozdzielczej rozświetlił się niczym łuna komunikat związany z brakiem dodatku do filtra FAP pojechałam na stację by pełna optymizmu umówić się na uzupełnienie dodatku, moje zdziwienie było zapewne takie samo jak u faceta który ożenił się z kobietą by mu urodziła gromadkę dzieci a później okazało się że w środku oprócz dziury nie ma nic.. tak więc na starcie zostało zrobione oprogramowanie, które szarpnęło dobre pół wypłaty jednak stan faktyczny po wycięciu flaków zgadzał się z elektroniką.

Tak brak FAP i EGR

Jeśli myślisz, że to koniec.. oj nie.. to dopiero początek..

W bolidzie została przeprowadzona regeneracja magłownicy, ponieważ pojawił się lekki wyciek, który na pewno nie oznaczał nutki podniecenia, zaraz za tym doszła regeneracja alternatora, bo niestety, ale zaczął ładować jak piach na wywrotkę łyżką od herbaty – przez 6 lat użytkowania – 2 razy. Weź popcorn i colę i jedziemy dalej. Autko nosi ślady użytkowania, czyli jest odrapane jak paszcza męża 30 sekund po powrocie na chatę ze śladami szminki na odcinku szyjnym, maska lekko zakrzywiona jak wspomniany wcześniej ryj – przyznaje się – nie wyhamowałam – swoją drogą powiem szczerze – wytrzymała konstrukcja, skończyło się tylko na lekko pokrzywionej masce bez większego uszczerbku. Ogólne zarysowania i zadrapania parkingowe jednak blacha ocynk więc ma to swoje plusy. Na mapie serwisów doszło jeszcze wymiana wentylatora chłodnicy który pamiętam jak dzisiaj siadł dzień przed moim urlopem, który zaplanowałam po 11 latach ciężkiej pracy i jakże było miło, gdy ta część odebrała mi tydzień, ponieważ w grę wchodził jakiś moduł i za cholernie nie szło założyć zamiennika.

Od tamtego momentu zaczęłam pić melisę z wiadra – w dalszych etapach doszłam do wniosku, że nieoficjalnie ktoś mnie w jebał do DominoDay bo zaczęła się zabawa. Standardowe wymiany eksploatacyjne – olej co 10 tys km – czasem miałam ochotę to olać inaczej ale jednak (,,jak ta pobita żona obiadki dalej gotowałam”) rozrząd, przeguby, drążki, hamulce, uszczelnienie wtrysków, filtry itp. - gdy pięknego dnia na środku skrzyżowania stanęłam jak ta typowa blondynka i ani go w przód ani go w tył, doszła po kolei wymiana pompy Wysokiego Ciśnienia bo to na pewno to! - ciśnienie to ja miałam ale wyjebane w kosmos, później przepustnica, czyszczenie układu, podmiana niektórych wiązek kabli, a skończyło się finalnie na przeskoczonym rozrządzie który to pasek wraz pompom wody która strzeliła został wymieniony przy jakiś 270 tys. Później cytryna jeździła bez szwanku, dalej typowe wymiany eksploatacyjne. Olej, filtry, regeneracja gruszek od hydro, drążki. Aż pewnego dnia pożyczyłam samochód, wiedziałam, że któraś ze świec nadaje się do wymiany, bo ten cud francuskiej produkcji, jeśli łapał muła przy 3tys obrotów któraś ze świec powodowała problem, i tak znajomy w swojej sztuce mechanicznej chciał mi wymienić świece i skończyło się na tym, że przy zerwaniu gwintu musieli rozebrać wszystko więc doszła do tego uszczelka i planowanie głowicy:)

Podsumowując co było zrobione za mojej kadencji:

rozrząd x 2, pompa wody x 2, świece x 3, Pompa WC, Termostat x 2, Czujnik temperatury x 2, regeneracja sfer, uszczelka pod głowicą, planowanie głowicy, wentylator chłodnicy, wentylator nawiewu, klapki nawiewu, wahacze, alternator, turbina, uszczelnianie wtrysków, akumulator, uszczelnianie magłownicy.

Co jest do zrobienia: spriskiwacze (wężyk albo coś – nie wiem, wycieraczki za to nówka sztuka) ręczny hamulec - (ostatnio jak zaciągnęłam tak poszło)

jakaś wiązka kabli albo bezpieczniki – nie wiem.

Plusy: Właścicielka – zaraz może już była

Minusy: To dalej jest Citroen.

Wyposażenie:

Tapicerka welur jak stary płaszcz babci w szafie zeżarty przez mole (tutaj już była inwencja twórcza jakieś KGW przy produkcji) - można kupić pokrowce.

Środek w miarę czysty, zadbany, plastiki jedynie dają o sobie znać w zimie - lekko trzeszczą, radio fabryczne, ogólnie środek bez szału, ot nisko budżetówka. Całość rekompensuje tylko i wyłącznie komfort jazdy – o ile jeździ.

Obecnie jest do sprawdzenia jakaś wiązka kabli – bez świateł nie odpali, na światłach pozycyjnych pali od strzała, na światłach mijania potrzebuje rozruch na dwa razy, jednak że z elektroniką u mnie całkowicie na bakier popatrzyłam z wierzchu i tyle mojej diagnozy.

Jeśli ktoś jest kumaty ogranie ten samochód do dalszej jazdy jeszcze na kilka lat, mi jednak brakuje już budżetu do dalszego inwestowania, dlatego go sprzedaje.

OC ważne do 14 marca 2025r.

Przegląd ważny do 11 marca 2025r.

Blacha ocynk.

PS: jakbym całą tą kasę, którą wpakowała w cytrynę, zainwestowała w siebie, to na pewno miałabym już jakiegoś Szejka z Buggatii i siedziała teraz na Malediwach a nie w Rzeplinie..

Przebieg 285 tys.

W przypadku pytań – priv
Cena do negocjacji, za 3500zl będzie uśmiech numer 5
Za 3000 - hmm...powiem tylko ,,powodzenia"
ID: 920455872

Skontaktuj się

User avatar
Facebook connected icon

Angelika

Na OLX od maj 2019

Ostatnio online w dniu 06 czerwca 2024

xxx xxx xxx

Dodane 24 maja 2024

Citroen C5 1.6 HDi

4 000 zł

do negocjacji

O ogłoszeniodawcy

Lokalizacja

Darmowa aplikacja na Twój telefon