Prywatne
Numer VIN: 1GCEK19R2WR132334
Model: Pozostałe Chevrolet
Rok produkcji: 1998
Paliwo: Benzyna
Typ nadwozia: Pickup
Przebieg: 261 024 km
Kolor: Brązowy – Beżowy
Poj. silnika: 5 733 cm³
Stan techniczny: Nieuszkodzony
Skrzynia biegów: Automatyczna
Kraj pochodzenia: Stany Zjednoczone
Moc silnika: 250 KM
Napęd: 4x4 (dołączany ręcznie)
Kierownica: po lewej
Opis
Dzień dobry.
Chevroleta kupiłem świeżo sprowadzonego ze stanów jakieś 2.5 roku temu. Potem poszedł do całkowitej renowacji, gdzie:
- wyremontowana została rama oraz zabezpieczona (co widać na zdjęciach)
- wymieniona zawieszenie, układ paliwowy, hamulcowy, świece, paski, można rzec - prawie cały osprzęt silnika i tego, co mogło wymagać naprawy w najbliższym czasie (dla zainteresowanych mogę udostępnić bardziej szczegółową listę tego, co zostało wymienione). Za każdym razem, gdy zaglądam pod podwozie mam uczucie niesamowitej satysfakcji, bo spód wygląda niemal jak z salonu.
- wyremontowana skrzynia biegów (gdyż w tej skrzyni, tj. modelu 4L60E jest to częsta usterka, że bieg 3 i 4 „nie wpada”)
- multum drobnostek, typu klamki, zawiasy, uszczelki, popękana deska rozdzielcza
- jednym słowem mechanicznie jest „wszystko” wyremontowane
Chciałem zawsze mieć pickupa z napędem 4x4 i z tylnym rzędem siedzeń - oczywiście typowego kwadraciaka z USA - trucka (jest to ostatni model jeszcze przed zaokrągleniem samochodów, ostatni rocznik tego modelu, te nowe niestety już nie mają tej "duszy"). To marzenie spełniłem i stety niestety, nie jest to najlepszy wybór do codziennej jazdy po mieście i parkowania pod blokiem (tym bydlem nie zmieścisz się na zwykłym miejscu parkingowym)
Plastiki w środku badziewne, trzęsą się i hałasują, na dołach trzęsie jak w traktorze (zawieszenie ma od samochodów dostawczych - piórkowe na tylnej osi). Mimo ogromnego silnika, te 250 koni jak na wolnossący silnik „przyspieszeniowego”, niesamowitego wrażenia nie robi, choć dźwiękowe już tak. Dostępność częsci - tragiczna. Trzeba zamawiać ze Stanów na rockauto, a czasami jeśli jakiejś części nie ma - trzeba szukać zamienników na jakichś aukcjach. Czas dostawy części - z reguły jeszcze gorszy. No ale za to się też kocha to auto - puścić sobie muzyczkę country jeżdżąc przy zachodzie słońca, powoli, nie spiesząc się - bo „zasłużyłeś” i wiesz ile wysiłku wymaga to, żeby było ono w dobrym stanie.
Napęd na tył w warunkach miejskich nie jest jakimś super rozwiązaniem, ale zdecydowanie rekompensuje 4x4 dołączany w trudnym terenie (samochód ma dwa tryby - low i high).
Oddaję samochód gotowy, dla kolejnej osoby, która fantazjuje o takim cacku. Być może i zostawiłbym go, jak bym miał do czego używać ogromnego auta z paką niż jeździć po miescie i nie używać go do innych celów. Jeśli jesteś już na tej aukcji, to raczej znasz specyfikę tego amerykańskiego potwora, także na tym mój opis się skończy.
Użytkuję go na co dzień przy dojazdach do pracy. Na ten moment mam zamówioną sondę lambda, którą trzeba wymienić. Do potencjalnego „zrobienia” jest jeszcze tylny, chromowany zderzak, który trochę przeszedł rdzą. Poza tym w niektórych miejscach są jakieś drobne wgniecenia, czy odpryski - zabezpieczone, we wnętrzu też są jakieś drobne niedoskonałości, tu kawałek plastiku odpryśnięty, tam coś odstaje, ale jak na prawie 30 letnie auto - myślę, że jest dobrze.
Mam około 40 zdjęć, prześlę na osobistą prośbę, bo tu można dodać maksymalnie 8. Przegląd / ubezpieczenie do maja 2026.
Do zobaczenia / przejażdżki w Krakowie.
Chevroleta kupiłem świeżo sprowadzonego ze stanów jakieś 2.5 roku temu. Potem poszedł do całkowitej renowacji, gdzie:
- wyremontowana została rama oraz zabezpieczona (co widać na zdjęciach)
- wymieniona zawieszenie, układ paliwowy, hamulcowy, świece, paski, można rzec - prawie cały osprzęt silnika i tego, co mogło wymagać naprawy w najbliższym czasie (dla zainteresowanych mogę udostępnić bardziej szczegółową listę tego, co zostało wymienione). Za każdym razem, gdy zaglądam pod podwozie mam uczucie niesamowitej satysfakcji, bo spód wygląda niemal jak z salonu.
- wyremontowana skrzynia biegów (gdyż w tej skrzyni, tj. modelu 4L60E jest to częsta usterka, że bieg 3 i 4 „nie wpada”)
- multum drobnostek, typu klamki, zawiasy, uszczelki, popękana deska rozdzielcza
- jednym słowem mechanicznie jest „wszystko” wyremontowane
Chciałem zawsze mieć pickupa z napędem 4x4 i z tylnym rzędem siedzeń - oczywiście typowego kwadraciaka z USA - trucka (jest to ostatni model jeszcze przed zaokrągleniem samochodów, ostatni rocznik tego modelu, te nowe niestety już nie mają tej "duszy"). To marzenie spełniłem i stety niestety, nie jest to najlepszy wybór do codziennej jazdy po mieście i parkowania pod blokiem (tym bydlem nie zmieścisz się na zwykłym miejscu parkingowym)
Plastiki w środku badziewne, trzęsą się i hałasują, na dołach trzęsie jak w traktorze (zawieszenie ma od samochodów dostawczych - piórkowe na tylnej osi). Mimo ogromnego silnika, te 250 koni jak na wolnossący silnik „przyspieszeniowego”, niesamowitego wrażenia nie robi, choć dźwiękowe już tak. Dostępność częsci - tragiczna. Trzeba zamawiać ze Stanów na rockauto, a czasami jeśli jakiejś części nie ma - trzeba szukać zamienników na jakichś aukcjach. Czas dostawy części - z reguły jeszcze gorszy. No ale za to się też kocha to auto - puścić sobie muzyczkę country jeżdżąc przy zachodzie słońca, powoli, nie spiesząc się - bo „zasłużyłeś” i wiesz ile wysiłku wymaga to, żeby było ono w dobrym stanie.
Napęd na tył w warunkach miejskich nie jest jakimś super rozwiązaniem, ale zdecydowanie rekompensuje 4x4 dołączany w trudnym terenie (samochód ma dwa tryby - low i high).
Oddaję samochód gotowy, dla kolejnej osoby, która fantazjuje o takim cacku. Być może i zostawiłbym go, jak bym miał do czego używać ogromnego auta z paką niż jeździć po miescie i nie używać go do innych celów. Jeśli jesteś już na tej aukcji, to raczej znasz specyfikę tego amerykańskiego potwora, także na tym mój opis się skończy.
Użytkuję go na co dzień przy dojazdach do pracy. Na ten moment mam zamówioną sondę lambda, którą trzeba wymienić. Do potencjalnego „zrobienia” jest jeszcze tylny, chromowany zderzak, który trochę przeszedł rdzą. Poza tym w niektórych miejscach są jakieś drobne wgniecenia, czy odpryski - zabezpieczone, we wnętrzu też są jakieś drobne niedoskonałości, tu kawałek plastiku odpryśnięty, tam coś odstaje, ale jak na prawie 30 letnie auto - myślę, że jest dobrze.
Mam około 40 zdjęć, prześlę na osobistą prośbę, bo tu można dodać maksymalnie 8. Przegląd / ubezpieczenie do maja 2026.
Do zobaczenia / przejażdżki w Krakowie.
ID: 1010571761
xxx xxx xxx
Dodane 26 czerwca 2025
Chevrolet K1500 Silverado, 5.7 v8, 4x4 Extended Cab Pickup - 98 rok
119 999 zł
Lokalizacja