Prywatne
Oferta schroniska
Wiek: Pies dorosły
Nazwa schroniska: Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Miedarach
Płeć: Pies
Opis
Obecnie przebywam w schronisku w Miedarach, woj. śląskie (okolice Tarnowskich Gór).
Jestem kilkuletnim (ok. 3–4 lata) pieskiem średniej wielkości – ważę około 12–14 kg. Moje imię może brzmieć wesoło, ale moje serce tęskni za spokojem i domowym ciepłem. W schroniskowej rzeczywistości trudno mi się odnaleźć – hałas, stres, zgiełk... Często chowam główkę w trawie i marzę, że gdy ją podniosę, znajdę się już gdzieś indziej. W miejscu, gdzie ktoś poda mi rękę, a nie obcy przechodzień rzuci tylko spojrzenie zza krat.
W pierwszym kontakcie jestem nieco nieśmiały – potrzebuję chwili, by zaufać, ale gdy już poczuję, że jestem bezpieczny, okazuję swoją łagodność i delikatność. Moje zaufanie jest szczere i głębokie – nie przytłaczam, nie narzucam się, po prostu jestem blisko, gotów towarzyszyć Ci w codzienności.
Umiem chodzić na smyczy – spokojnie, bez szarpania. Najbardziej lubię spokojne spacery, podczas których mogę węszyć, zatrzymać się, odetchnąć, zapomnieć o tym, że mieszkam za kratami. Wtedy jestem naprawdę sobą – ciekawym, cichym pieskiem, który po prostu chce żyć u boku swojego człowieka.
Nie jestem psem wymagającym – wystarczy mi spokój, kawałek podłogi w Twoim domu i trochę cierpliwości. Z czasem może zacznę się nawet bawić, może przyjdę po głaski… ale na wszystko potrzebuję czasu i bezpieczeństwa. Potrzebuję człowieka, który nie będzie się spieszył, który zrozumie, że miłość buduje się krok po kroku.
Jeśli masz psa rezydenta, chętnie go poznam – ale konieczne będzie wcześniejsze spotkanie i spacer równoległy, żeby upewnić się, że się polubimy. Jeśli w Twoim domu są koty – możemy sprawdzić moją reakcję na nie, by mieć pewność, że będziemy dobrą drużyną.
Czego szukam?
Szukam cierpliwego domu – takiego, gdzie nie trzeba nic udowadniać, gdzie jest czas na poznanie się, na oswojenie ze światem. Marzę o opiekunie, który zrozumie, że lęk to nie wada, tylko ślad po trudnych doświadczeniach. Przy odrobinie troski i czasu, oddam Ci całe swoje serce – ciche, lojalne, gotowe do kochania.
W schronisku robię się coraz smutniejszy, coraz bardziej przygaszony. Każdy dzień wygląda tak samo. Pragnę zmiany, domu, ciepła – pragnę być czyjś. Nie jestem psem, który narzuca się swoją obecnością, ale jestem tym, który kiedyś będzie przy Tobie zawsze – cicho, wiernie i z wdzięcznością, której nie da się opisać słowami.
W sprawie adopcji prosimy o kontakt telefoniczny – jeśli nikt nie odbierze, wystarczy SMS, a na pewno oddzwonimy. Nie zapomnimy o Tobie, tak samo, jak nie chcemy, żeby świat zapomniał o mnie.
Jestem kilkuletnim (ok. 3–4 lata) pieskiem średniej wielkości – ważę około 12–14 kg. Moje imię może brzmieć wesoło, ale moje serce tęskni za spokojem i domowym ciepłem. W schroniskowej rzeczywistości trudno mi się odnaleźć – hałas, stres, zgiełk... Często chowam główkę w trawie i marzę, że gdy ją podniosę, znajdę się już gdzieś indziej. W miejscu, gdzie ktoś poda mi rękę, a nie obcy przechodzień rzuci tylko spojrzenie zza krat.
W pierwszym kontakcie jestem nieco nieśmiały – potrzebuję chwili, by zaufać, ale gdy już poczuję, że jestem bezpieczny, okazuję swoją łagodność i delikatność. Moje zaufanie jest szczere i głębokie – nie przytłaczam, nie narzucam się, po prostu jestem blisko, gotów towarzyszyć Ci w codzienności.
Umiem chodzić na smyczy – spokojnie, bez szarpania. Najbardziej lubię spokojne spacery, podczas których mogę węszyć, zatrzymać się, odetchnąć, zapomnieć o tym, że mieszkam za kratami. Wtedy jestem naprawdę sobą – ciekawym, cichym pieskiem, który po prostu chce żyć u boku swojego człowieka.
Nie jestem psem wymagającym – wystarczy mi spokój, kawałek podłogi w Twoim domu i trochę cierpliwości. Z czasem może zacznę się nawet bawić, może przyjdę po głaski… ale na wszystko potrzebuję czasu i bezpieczeństwa. Potrzebuję człowieka, który nie będzie się spieszył, który zrozumie, że miłość buduje się krok po kroku.
Jeśli masz psa rezydenta, chętnie go poznam – ale konieczne będzie wcześniejsze spotkanie i spacer równoległy, żeby upewnić się, że się polubimy. Jeśli w Twoim domu są koty – możemy sprawdzić moją reakcję na nie, by mieć pewność, że będziemy dobrą drużyną.
Czego szukam?
Szukam cierpliwego domu – takiego, gdzie nie trzeba nic udowadniać, gdzie jest czas na poznanie się, na oswojenie ze światem. Marzę o opiekunie, który zrozumie, że lęk to nie wada, tylko ślad po trudnych doświadczeniach. Przy odrobinie troski i czasu, oddam Ci całe swoje serce – ciche, lojalne, gotowe do kochania.
W schronisku robię się coraz smutniejszy, coraz bardziej przygaszony. Każdy dzień wygląda tak samo. Pragnę zmiany, domu, ciepła – pragnę być czyjś. Nie jestem psem, który narzuca się swoją obecnością, ale jestem tym, który kiedyś będzie przy Tobie zawsze – cicho, wiernie i z wdzięcznością, której nie da się opisać słowami.
W sprawie adopcji prosimy o kontakt telefoniczny – jeśli nikt nie odbierze, wystarczy SMS, a na pewno oddzwonimy. Nie zapomnimy o Tobie, tak samo, jak nie chcemy, żeby świat zapomniał o mnie.
ID: 999332416
Skontaktuj się
Martyna
Na OLX od marzec 2010
Ostatnio online wczoraj o 17:11
Wszystkie oceny są weryfikowane. Mogą je wystawiać tylko osoby, które kupiły przedmiot z Przesyłką OLX.
xxx xxx xxx
Dodane Dzisiaj o 13:01
Cheerios - wystarczy mi spokój i kawałek podłogi w Twoim domu
Za darmo
Martyna
Na OLX od marzec 2010
Ostatnio online wczoraj o 17:11
Wszystkie oceny są weryfikowane. Mogą je wystawiać tylko osoby, które kupiły przedmiot z Przesyłką OLX.
Lokalizacja