Lepik i Calineczka to dwa koty które połączyła bezdomność. Najpierw pod moim blokiem pojawił się i zamieszkał on, później przyprowadził za sobą ją. Bardzo się wzajemnie wspierają i na siebie reagują jakby się znali od zawsze. Pilnują się wzajemnie i nawołują na ulicy, ale życie bezdomniaków długie nie będzie, ani łatwe, dlatego szukam dla nich wspólnego domu.. i chętnie wychodzącego w spokojnej okolicy. Będą się pilnować podwórka bo już wiedzą co to niedola (ale wymogiem adopcji jest stały dostęp do domu jeśli tylko będą chciały) .
Calineczka jest burą, około 9cio miesięczną kotką, aktualnie wykastrowana. Jest jeszcze zdystansowana do ludzi, ale to da się łatwo zmienić.
Lepik- czarny, około roczny kocur, także wykastrowany. On z kolei jest bardzo przyjazny w stosunku do ludzi i ufny (jeszcze, bo szybko traci na ulicy tą cechę, bo nie brakuje i na moim osiedlu potworów, którym nawet dwa bezdomne , nieszkodliwe i spokojne koty przeszkadzają jak chronią się w krzakach przed deszczem) .
Kotki obecnie czasami wpuszczam do mieszkania jak jest deszczowo/zimno. Zachowują się wzorowo , nie brudzą , nie przeszkadzają, zazwyczaj grzecznie śpią. Były niedawno odrobaczane.
Zachęcam serdecznie do adopcji tej dwójki, bo zyskać można bardzo fajną, dobraną parę przyjaciół.

Obowiązuje prosta umowa adopcyjna , poprzedzona rozmową telefoniczną.
Zapraszam do kontaktu.
Dwa pierwsze tygodnie adopcji to tylko czas próbny, żeby można było je poznać zanim się w pełni zdecyduje na zatrzymanie. Zawsze dążę do tego by i koty i domownicy byli w pełni zadowoleni z siebie wzajemnie- a to można ocenić dopiero jak się wspólnie zamieszka.. moje opowieści o kotkach to tylko zarys ich charakterów.