Firmowe
Opis
Łzy napływają mi do oczu kiedy o niej myślę
Została zabrana z ulicy bo jej zdrowie zaczęło szwankować...
Po wizycie weterynaryjnej pani doktor powiedziała - lepiej ją uśpić niż wypuścić na wolność!
U Bójki, bo tak ma na imię, zdiagnozowano megacolon. :( Wiąże się to z tym, że już nigdy nie będzie mogła być kotem wolnożyjącym, musi mieszkać w domu, mimo że... no właśnie i tu jest kolejny powód który zmniejsza szanse kici na dom... Bójka jest kotem nieufnym :( Do tej pory nie zaufała w pełni swoim tymczasowym opiekunom. To kotka, która nie chce kontaktu z człowiekiem. Boi się go, kuli gdy się do niej podchodzi... Co prawda już jest lepiej i daje się nawet głaskać, mruczy, jednak to nie jest jeszcze to czego byśmy chciały :( Może jednak znajdzie się na tym świecie człowiek, który pokocha ją taką, jaka jest? Któremu nie będzie zależało na kocie miziaku, który nie będzie stawiał warunków jaki kot ma być, tylko tak po prostu da mu dom? I wiecie co jeszcze w tym wszystkim jest najgorsze? Że Bójka swoje życie spędza w klatce kennelowej :( Musi być odizolowana od grupy kotów z uwagi na to, że jest karmiona karmą specjalistyczną (Royal Canin Fibre Response) oraz otrzymuje suplementy dodatkowo do karmy mokrej (niedrogie, w formie proszku, a dokładnie Dicopeg). Po prostu chce mi się płakać, gdy o niej myślę, bo to kot bez żadnych szans na dom :( Klepię jednak to ogłoszenie z maleńką iskierką nadziei że jednak zgłosi się do nas człowiek, który chciałby ją pokochać :( Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, pytania - napisz. Być może jesteś jedyną szansą Bójki na dobre życie.
Została zabrana z ulicy bo jej zdrowie zaczęło szwankować...
Po wizycie weterynaryjnej pani doktor powiedziała - lepiej ją uśpić niż wypuścić na wolność!
U Bójki, bo tak ma na imię, zdiagnozowano megacolon. :( Wiąże się to z tym, że już nigdy nie będzie mogła być kotem wolnożyjącym, musi mieszkać w domu, mimo że... no właśnie i tu jest kolejny powód który zmniejsza szanse kici na dom... Bójka jest kotem nieufnym :( Do tej pory nie zaufała w pełni swoim tymczasowym opiekunom. To kotka, która nie chce kontaktu z człowiekiem. Boi się go, kuli gdy się do niej podchodzi... Co prawda już jest lepiej i daje się nawet głaskać, mruczy, jednak to nie jest jeszcze to czego byśmy chciały :( Może jednak znajdzie się na tym świecie człowiek, który pokocha ją taką, jaka jest? Któremu nie będzie zależało na kocie miziaku, który nie będzie stawiał warunków jaki kot ma być, tylko tak po prostu da mu dom? I wiecie co jeszcze w tym wszystkim jest najgorsze? Że Bójka swoje życie spędza w klatce kennelowej :( Musi być odizolowana od grupy kotów z uwagi na to, że jest karmiona karmą specjalistyczną (Royal Canin Fibre Response) oraz otrzymuje suplementy dodatkowo do karmy mokrej (niedrogie, w formie proszku, a dokładnie Dicopeg). Po prostu chce mi się płakać, gdy o niej myślę, bo to kot bez żadnych szans na dom :( Klepię jednak to ogłoszenie z maleńką iskierką nadziei że jednak zgłosi się do nas człowiek, który chciałby ją pokochać :( Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, pytania - napisz. Być może jesteś jedyną szansą Bójki na dobre życie.
ID: 925103330
xxx xxx xxx
Dodane 30 października 2025
BÓJKA z megacolon - łzy napływają mi do oczu gdy o niej myślę :(
Za darmo
Lokalizacja