Oklejony gnojem, z zębami w tragicznym stanie, mały, chudy, starszy…
To właśnie Siwek…
Kocurek porzucony na działkach, porzucony jak niechciany śmieć, zbędny i nie potrzebny światu. Miał umierać, sam, z głodu, po cichu, ktoś tak chciał… ale Siwek wiedział gdzie przyjść. I przeszedł, przyszedł po pomóc, przyszedł z prośba o ratunek i jedzenie. Pojechaliśmy do weterynarza, czeka go zabieg usunięcia zębów i szczepienie. Aktualnie został odrobaczony, testy fiv/felv wyszły ujemne, a badania krwi okej. Teraz Siwek dochodzi do siebie, przybiera na wadze i szykuje się na zabieg. Niestety tylko albo aż to możemy zapewnić z swojej strony. Po tym wszystkim będzie musiał wrócić na niebezpieczne działki… dlaczego niebezpieczne? Ludzie szczekają do kotów z wiatrówki, trują koty, przeganiają… koty tam ginął. Dlatego prośmy o dom dla Siwka wiek bardzo ciężko nam określić, może być dorosły ale wyniszczony, a może mieć 10lat. Napewno nie jest młody ani bardzo stary. Jest cudowny i miziasty, mógłby ciagle siedzieć na kolanach, on nie chce już music walczyć o życie. To tak grzeczny i piękny kocurek…
Czy ktoś takiego pokocha i uratuje?
Szuka domu tylko niewychodzacego z zabezpieczeniami. Obowiązuje wysokomięsne karmienie, umowa adopcyjna i wizyta przedadopcyjna. W celu adopcji czy też dalszych pytań proszę o kontakt telefoniczny 79*****52 nie odpowiadamy na SMS. Transport zorganizujemy na terenie całej Polski, by tylko znalazł dom