Na naszej schroniskowej drodze spotykamy wiele duszyczek – tych radosnych, ufnych… i tych, do których serca na początku nie mamy dostępu.
Taki właśnie jest Biszkopt.

Co przeszedłeś, Biszkopciku?
Ile dał Ci człowiek, z którym żyłeś?
Jak kojarzysz człowieka?
Z tego, co nam pokazujesz – z niczym dobrym.

Dotyku nauczyliśmy Cię my…
Bo wiemy, że każdy ogonek potrzebuje ciepła i miłości.
To my pokazujemy Ci, czym jest bliskość –
a Ty każdego dnia uczysz się przy nas, czym jest miłość.

Staramy się… dla Ciebie.
Bo w każdym psim sercu tli się nadzieja. Nawet jeśli na początku ukryta bardzo głęboko.

Biszkopt ma 10 lat, potrzebuje domu bez dzieci, nie jest tez typem przytulasa. Jego zaufanie trzeba po prostu zdobyć spokojem i wyrozumiałością.

Jest wykastrowany, zaszczepiony i zaczipowany

Przebywa w Radomiu.
Transport we własnym zakresie.

Kontakt tylko telefoniczny
Klaudia 60*******53
Ola 53*******74