Prywatne
Opis
Cześć, jestem Biszkopt!
Wpadłem zapytać, czy nie szukacie przypadkiem towarzysza życia, bo tak się składa, że ja szukam rodziny!
Kiedyś jakąś miałem, ale nie stanęła na wysokości zadania – nie mam jeszcze roku, a już było tak, że błąkałem się sam po mieście. Brudny, zaniedbany, wychudzony i krwawiący, gdyż coś się stało z moim ogonkiem. Na szczęście znalazły się ludki, którym mój los nie był obojętny – złapali mnie, zajęli się ogonem (kawałek niestety musiał zostać amputowany), nakarmili i przyjęli tymczasowo pod swój dach. Teraz nadszedł czas, żebym ogarnął sobie coś na stałe.
Musicie wiedzieć, że taki początek żywota odcisnął na mnie trochę swoje piętno. Nie jest mi łatwo obdarzyć kogoś zaufaniem. Niektóre hałasy i wydarzenia napawają mnie lękiem. Nie przepadam też za zostawaniem samemu i potrafię się wtedy poczęstować jakimś butem czy poduszką, więc miejcie na uwadze, że kilka rzeczy trzeba będzie jeszcze ze mną przepracować.
Ale mam też oczywiście całą kupę zalet! Na przykład to, że jestem energiczny i potrzebuję sporo ruchu, więc przy mnie nie przyrośniesz do kanapy! Lubię też przytulaski.
Nie przeszkadzają mi koty, dobrze dogaduję się z suczkami i wykastrowanymi samcami. W sumie obecność drugiego, stabilnego psiaka dobrze by mi zrobiła! Natomiast lepiej żebym nie zamieszkał z dziećmi.
To co? Spędzimy razem resztę życia?
* * *
Biszkopt ma ok. roku i waży 13 kg. Jest zaszczepiony, odrobaczony i zaczipowany. Przebywa w domu tymczasowym w Kiezmarku. Nie zostanie wydany do budy/kojca/na podwórko.
W sprawie adopcji prosimy dzwonić na numer: 51*******22
Wpadłem zapytać, czy nie szukacie przypadkiem towarzysza życia, bo tak się składa, że ja szukam rodziny!
Kiedyś jakąś miałem, ale nie stanęła na wysokości zadania – nie mam jeszcze roku, a już było tak, że błąkałem się sam po mieście. Brudny, zaniedbany, wychudzony i krwawiący, gdyż coś się stało z moim ogonkiem. Na szczęście znalazły się ludki, którym mój los nie był obojętny – złapali mnie, zajęli się ogonem (kawałek niestety musiał zostać amputowany), nakarmili i przyjęli tymczasowo pod swój dach. Teraz nadszedł czas, żebym ogarnął sobie coś na stałe.
Musicie wiedzieć, że taki początek żywota odcisnął na mnie trochę swoje piętno. Nie jest mi łatwo obdarzyć kogoś zaufaniem. Niektóre hałasy i wydarzenia napawają mnie lękiem. Nie przepadam też za zostawaniem samemu i potrafię się wtedy poczęstować jakimś butem czy poduszką, więc miejcie na uwadze, że kilka rzeczy trzeba będzie jeszcze ze mną przepracować.
Ale mam też oczywiście całą kupę zalet! Na przykład to, że jestem energiczny i potrzebuję sporo ruchu, więc przy mnie nie przyrośniesz do kanapy! Lubię też przytulaski.
Nie przeszkadzają mi koty, dobrze dogaduję się z suczkami i wykastrowanymi samcami. W sumie obecność drugiego, stabilnego psiaka dobrze by mi zrobiła! Natomiast lepiej żebym nie zamieszkał z dziećmi.
To co? Spędzimy razem resztę życia?
* * *
Biszkopt ma ok. roku i waży 13 kg. Jest zaszczepiony, odrobaczony i zaczipowany. Przebywa w domu tymczasowym w Kiezmarku. Nie zostanie wydany do budy/kojca/na podwórko.
W sprawie adopcji prosimy dzwonić na numer: 51*******22
ID: 919165896
xxx xxx xxx
Dodane 12 lipca 2025
Biszkopt Szuka Domu
Za darmo
Lokalizacja