CHCIELI SIĘ MNIE POZBYĆ I OTRULI :(
Właściciel umarł a sunia została sama na opuszczonej posesji, stała się zbędnym balastem dla rodziny która miała przejąć spadek... Znamy już takie historie, nie są one rzadkością niestety. Zwierzęta w Polsce nie mają żadnych praw, są traktowane jak rzeczy, często bardzo zbędne rzeczy. Dobre dusze które za wszelką cenę chciały uratować sunie szukały wszędzie pomocy, ale zderzały się ze ścianą, gdyż wszystkie fundacje i domy tymczasowe pękają w szwach. Zaoferowałyśmy pomoc jeśli faktycznie nic nie uda się wcześniej dla suni znaleźć. I tak się stało, że trafiła pod naszą opiekę.
Niestety w dniu odbioru Bibi okazało się, że prawdopodobnie wcześniej ktoś ją otruł :( W trybie pilnym trafiła do całodobowej lecznicy. Na szczęście udało jej się pomóc. Sunia w pierwszym kontakcie jest odrobinę nieśmiała, potrzebuje czasu, aby zaufać człowiekowi.
Bibi ma około 6 lat
Waży ok 12 kg
Jest po kastracji, zaszczepiona i zaczipowana
Zgadza się z innymi psami
Przebywa w okolicach Łowicza, możliwa adopcja w całym kraju jak i za granicą

Kontakt w sprawie adopcji 60********48, jeśli nie odbieram proszę o smsa z imieniem psa.