Hej, hej, jestem Beniek vel Gustlik i zamieszkałem niedawno w zaprzyjaźnionym domu tymczasowym. Oj powiem Wam, że po schronisku to aż mi ulżyło, gdy tutaj przyjechałem. Taki spokój i ludzka dłoń prawie na wyłączność. Tam, wśród kilkudziesięciu innych, bardziej wyszczekanych psów nie miałem szans, by opowiedzieć komukolwiek co czuję i jaki jestem. A ja jestem idealny opowiadacz i przyjaciel. Serio! Mam jakieś 5 lat i umiem wszystko, co dobry pies umieć powinien. Nie rozrabiam, nie niszczę przedmiotów i załatwiam się na zewnątrz, a nie w domu. Lubię Was Człowieki bardzo, bardzo . Ale nie to, żebym się pchał nieproszony na kolanka. Spokojnie czekam na czas opiekuna i swoją chwilę głaskania. Mogę zamieszkać w domu z dziećmi, bo jestem bardzo łagodny. Kotów nie ganiam, a z innym psem zakumpluję się bez problemu. Ładnie chodzę na smyczy, nie szczekam bez potrzeby i jestem kompaktowy Zmieszczę się na rękach, a i przy nodze nie wyglądam źle .
Mam mały problem - nie za bardzo widzę na jedno oko. Moja opiekunka mówi coś, że pojedziemy do okulisty skontaktować -oj zaraz- jak to było? skonsultować to moje oko i być może będę widział? Byłoby świetnie, ale nie mam jakiegoś strasznego parcia na tego okulistę, bo świetnie daje radę z takim okiem jakie mam.
Poza tym jestem zdrowy, odrobaczony, zaszczepiony i wykastrowany. Przebywam pod Warszawą
Chcesz mnie poznać?- skontaktuj się z Heleną : tel. 79*****66