Bazylia
Wyrzucona jak śmieć, zmarznięta, do cna przemoczona błąkająca się na parkingu i prosząca o pomoc. Taki właśnie los zgotował jej człowiek. Miała szczęście że trafiła na dobrych ludzi, którzy nie zwlekając ani chwili pomogli, przygarnęli, napełnili brzuszek a teraz szukają kochającej rodziny. Bazylka ma ok 4 miesięcy jest zaszczepiona, odrobaczona i gotowa na nowy domek. Kotka kocha się przytulać na kolanach mruczy głośno. Akceptuje inne zwierzęta.

Bazylka znajduje się pod opieką Tarnobrzeskiego Stowarzyszenia Chrońmy Zwierzęta w Tarnobrzegu aktualnie w domu tymczasowym.
Obowiązuje umowa adopcyjna

Pomagamy z transportem na terenie całej Polski

Nie pozwól aby Bazylia spędziła życie w schronisku.