Mam na sprzedaż Audi Q7 - co to jest za auto to się nie ma co rozpisywać zbytnio - renoma tej marki i modelu nie wzięła się znikąd. Sprzedaje, ponieważ jest na tą chwilę 3 autem, które więcej stoi niż jeździ. Jako, że ma swoje lata i wyjeżdżonych "parę" tysięcy kilometrów jest trochę "zmęczone". Środek wymaga dopieszczenia. Do ogarnięcia jest szyberdach - ten tylni (nie domyka się do końca, co nie znaczy, że w środku auta przy opadach robi się Zalew Zegrzyński). Do zrobienia jest szeroko pojęta "ekologia" (if you know what I mean). Do wymiany jest na pewno akumulator, oprócz tego przepływomierz. Żeby nie było tak cukierkowo, kolorowo i podejrzanie, że chcę tylko 25tys PLN za taką bryczkę, to leje któryś wtrysk. Nie wiem który i nie chce wiedzieć - to wina mojej żony na pewno, bo czego się nie dotknie to zepsuje. Naprawiał tego nie będę, tak jak nie będę schodził z ceny. Żeby nie było, że tylko opisuje wady to niesamowitą zaletą tego auta jest to, że jest to Audi. I to Q7. Napędy są sprawne, skrzynia nie szarpie, blacharsko jest ok, lakier do odświeżenia. Jeśli ktoś ma zamiar w przypływie dobrej woli oferować 20tys - niech oszczędzi czas swój i mój. To nie VW Passat B5. Szanujmy się.