Audi A4 w. B5 – prawdziwa legenda polskiej motoryzacji. Samochód równie niezawodny jak i ekonomiczny, a przy tym komfortowy i przyjemny w prowadzeniu. Rocznik 1998, z jedynym słusznym silnikiem benzynowym o pojemności 1,6 litra, 101KM z czego wszyscy dalej są ogierami, a nie kastratami – ma moc.
Na sprzedaż ze względu na przesiadkę na samochód mniejszy (w końcu dzieci się udało z domu pozbyć) – wiernie służył przez ponad 5 lat jednej właścicielce. Jeździł trasy krótkie (do 20km) jak i długie (kilka razy w miesiącu po 200 lub więcej kilometrów) i ani razu nie zawiódł, ani nie nabrał zadyszki.

Nie jest to auto z salonu, trzeba mieć świadomość mankamentów – największym jest blacharka widoczna na zdjęciach, nadkola są atakowane przez rdzę, a lakier na klapie bagażnika ma za sobą swoje najlepsze lata, we wnętrzu przetarcia fotela kierowcy, jednak nie powodujące dyskomfortu ani w jakikolwiek sposób nie wpływające na prowadzenie się samochodu. Silnik czysty, suchy, bez widocznych przecieków i dziur. Chłodnica w stanie dobrym, nie gubi płynów, olej nie ucieka, płyn do spryskiwaczy wylatuje jedynie spryskiwaczami.
Dodatkowo, przedni zderzak uszkodzony (ale nie odlatuje jak się przyspiesza – wynik niezaciągniętego ręcznego na podwórku 3 lata temu.
Użytkowany przez kobietę, a więc lekką nogą tknięty, nie zarżnięty, nie duszony. Nieskalany katowaniem na ręcznym na parkingu pod Netto, bo miał wozić dzieci do szkoły, więc wiadomo – bezpiecznie i spokojnie.

W listopadzie ubiegłego roku wymienione zostały filtry oraz olej, oczywiście też rozrząd ok. 40,000km temu, co zapewnia kolejne kilka lat bezstresowej jazdy. Do tego klocki hamulcowe wymieniane półtorej roku temu. Słychać lekkie szorowanie w tylnym lewym kole, najprawdopodobniej szczęka zacisku nie odbija prawidłowo, jednak nie wpływa to na jazdę.

Na wyposażeniu radio z funkcją AUX, nawiew (wersja bez klimatyzacji) standardowe poduszki powietrzne. Zamek centralny wraz z pilotem działa bez zarzutu, co się ma zamknąć się zamyka, co ma się otworzyć się otwiera.
Cena uwzględnia wiek i stopień eksploatacji, może ulec symbolicznej negocjacji, jeśli kupujący lub kupująca się ładnie uśmiechnie.