Ta około 6-miesięczna kotka wróciła z adopcji — nie dlatego, że zrobiła coś złego, ale dlatego, że nie odnalazła się w dużym, głośnym domu. Jest delikatna i wrażliwa, a zbyt wiele bodźców ją przytłacza.

To spokojna, nieśmiała koteczka, która potrzebuje odrobiny czasu, by zaufać człowiekowi. Wierzymy jednak, że w cichym, bezpiecznym miejscu rozkwitnie i pokaże, jak cudownym potrafi być towarzyszem

Szukamy dla niej domu, w którym będzie mogła żyć swoim tempem — z cierpliwym opiekunem, który zrozumie jej potrzebę spokoju i da jej tyle ciepła, ile sama potrafi dać z czasem.
Jest wykastrowana, zaszczepiona i zaczipowana. Przebywa w Dąbrównie, warmińsko mazurskie