Panasonic Lumix DMC-LS2 to taki aparat, który zabierasz ze sobą bez planu, wrzucasz do plecaka albo kieszeni i nie martwisz się niczym. Matryca CCD 5 megapikseli, solidna jakość zdjęć, stabilizacja MEGA O.I.S., a do tego proste, intuicyjne pokrętło trybów na górze – takie, jakie powinien mieć każdy kompakt z duszą.

To aparat, który niczego nie udaje. Jest prosty, trochę wolny, czasem zgubi ostrość, czasem pomyśli chwilę dłużej. Ale właśnie w tym jego urok. Daje naturalny, lekko ziarnisty obrazek, z miękkimi kolorami i charakterystycznym "cyfrowym retro", który coraz więcej osób docenia.

Zasilany klasycznie – na baterie AA, więc nie trzeba polować na dedykowany akumulator. Wrzucasz paluszki, odpalasz i działasz. Na górnym pokrętle masz wszystko, czego potrzeba – tryb auto, scenki tematyczne, prostą kontrolę nad parametrami. Idealny wybór dla kogoś, kto chce znowu poczuć fotografię bez filtrów, ekranów dotykowych i aplikacji.

Stan bardzo dobry, kilka drobnych śladów użytkowania, ale aparat prezentuje się świetnie i działa bez zarzutu. To nie jest sprzęt dla każdego – ale jeśli wiesz, czego szukasz, Lumix LS2 potrafi naprawdę wciągnąć.

Pełna galeria zdjeć pod adresem: badpic.pl

W zestawie z aparatem otrzymasz:

kartę pamięci
baterie
smyczkę