Amirek jest bardzo smutny za schroniskowymi kratami. Płacze...
Patrzy tymi pięknymi oczami i nie rozumie dlaczego jego świat to kraty i samotność…

Ale gdy tylko człowiek podejdzie to wszystko w nim się zmienia.
Nagle z tego smutnego malucha wybucha radość!
Bryka, podskakuje, tuli się całym sobą. Wskakuje na kolana i zasypuje buziakami -
jakby chciał nadrobić te wszystkie godziny samotności.

Amirek ma dopiero 8 miesięcy.
Jest piękny, drobny i delikatny.
Jedna jego łapka jest mniejsza, chudsza, inna niż pozostałe...
Ale on wcale się tym nie przejmuje.
Biega, skacze i cieszy się życiem.

Taki maluch nie powinien dorastać w schronisku...
Amirek pilnie potrzebuje swojego człowieka.

Przebywa w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Orzechowcach (Podkarpacie).