Sprzedam Alfę jak w opisie.
Jest to moje prywatne auto,
Jeżdżę nią od 3,5 roku, chociaż przez ostatnie dwa miesiące, chyba mogę powiedzieć, że więcej stoi niż jeździ.
Auto zachowane w bardzo dobrym stanie technicznym.

Zawieszenie stan bardzo dobry ( robiłem komplet zawieszenia przód. Prawie całe Mayle HD i łączniki stabilizatora tył, więc nic nie puka, nic nie skrzypi)

Regenerowane wtryski 2 lata temu

Sprzęgło komplet z dwumasą LuK, wymienione około 8 miesięcy temu.

Skrzynia w bardzo dobrym stanie, a jak na M32, to nawet mogę rzec, że w perfekcyjnym. Półtora roku temu zmieniany olej, dodatkowo zalana ceramiką od Liqui Moly.

U mnie jeździ na oleju Liqui moly, co trzecią wymianę oleju robię płukankę, dodatkowo wlany ceratec, również od Liqui Moly. Nigdy nie dolałem nawet 100 ml oleju pomiędzy wymianami, które były robione co 10-12k kilometrów.

Rozrząd (Dayco) komplet robiony w marcu.

Ekologia jest na miejscu DPF wypala się jak w zegarku. Na wiosnę profilaktycznie wyczyściłem Egr-a.

Wnętrze auta pachnące, zachowane bardzo dobrze, a do tego jest ono w nietypowym, pięknym granatowym kolorze (nigdy w żadnym ogłoszeniu nie widziałem drugiej takiej Alfy), co w połączeniu z nagłośnieniem Bose sprawia, że z tego auta nie chce się wysiadać.
Elektronika całkowicie sprawna.

Z pomniejszych napraw, to wymieniłem lampy przód (lampy z rozbitka z przebiegiem 90k, więc są jak nowe), mechanizmy podnoszenia szyb w obydwu tylnych szybach, mechanizm wycieraczek i siłownik klapy bagażnika i pewnie jeszcze coś o czym zapomniałem.

Uważam, że auto bardzo fajnie się prowadzi i ogólnie sprawuje, a do tego ma za sobą chyba wszystkie najdroższe naprawy, więc nowy właściciel na pewno nie będzie pakował w nią kasy.

Co trzeba zrobić?

Obydwa tylne progi - chyba dopadł je ząb czasu, bo podłoga jest w stanie rewelacyjnym.

Pewnie przyda się wymienić świece, bo czasami potrafi wyrzucić komunikat o ich zużyciu przy odpalaniu po dłuższym postoju.

Tylna szyba od strony pasażera jest porysowana (zabawna historia, którą z chęcią opowiem przyszłemu właścicielowi)

Przepływomierz - mechanik zdiagnozował, ale mówi, żeby jeździć dalej.

Tylne drzwi od strony kierowcy mają lekką wgniotkę (ktoś na parkingu postanowił uciec).

Starałem się opisać wszystko tak rzetelnie, jak się tylko da. To wspaniałe auto sprzedaję, bo przestałem jeździć w trasy i diesel mi zbędny, ale jeżeli będę musiał, lub nie będzie konkretnego zainteresowania, to po prostu ją sobie zostawię.