Alexik to chyba nie jest kot, to gołąbek, który cudownie grucha jak tylko pojawia się obok niego człowiek. Uwielbia towarzystwo ludzi, najchętniej cały czas byłby głaskany za uszkiem, pod bródką, wystawia brzuszek do głaskania. I cudownie mruczy, tak wyjątkowo, niezwykle – przeuroczo grucha.

Kocurek został wyłapany przez karmicielkę, która zauważyła, że z jego pyszczka sączy się ropa – okazało się, że miał tam ciało obce w postaci kości… takie życie kotów wolno żyjących… Na szczęście po usunięciu ciała obcego i wyleczeniu kataru, kocurek czekał już na kastrację.
Kocurek jest zdrowy, na dniach będzie zaszczepiony, jest po kastracji.
Alex jest gotowy, by podbić serca swoim charakterem i tym uroczym gruchaniem. Posłuchajcie na filmiku, jak ten chłopak cudnie śpiewa

Ogłoszenie ma na celu znalezienie domu dla zwierzątka. Zastrzegamy sobie prawo wyboru odpowiednich opiekunów. Zwierzątko zostanie przekazane nowym opiekunom po podpisaniu umowy adopcyjnej.