Prywatne
Opis
Kiedy Adi do nas trafił, już w klatce w Szpitaliku pozował na mega miziaka. Kto by nie dał porcji pieszczot umierającemu szkielecikowi?
Kocurek nie mógł jeść z powodu stanu paszczy i tak snuł się po ulicy. Dobrały się już do niego sępy – pchły i kleszcze.
Zaczął nadrabiać od razu po wyrwaniu czarnych, zaropiałych pieńków.
Dziś kocurek ma piękne, błyszczące futerko i nabiera ciała.
Pozostał miziakiem i każe się nosić. Przychodzi lub nawet przybiega na powitanie, staje na dwóch łapkach i czeka, żeby wziąć go na ręce. Jest energiczny i wesoły.
Nie ma żadnych problemów w relacjach z kotami, choć też nie nawiązał z żadnym z nich przyjaźni.
Trudno ocenić wiek Adiego. Nie znamy jego wcześniejszych losów. Oprócz oczywiście tego, że znowu jakiś „człowiek” schrzanił. Jakim cudem tak kochany kot błąkał się po ulicy i umierał śmiercią głodową?
Adi jest gotowy do adopcji. Wykastrowany, FIV/FeLV ujemny, odrobaczony, zaszczepiony, zaczipowany. Znajduje się w Toruniu. Czeka na dom.
Kocurek nie mógł jeść z powodu stanu paszczy i tak snuł się po ulicy. Dobrały się już do niego sępy – pchły i kleszcze.
Zaczął nadrabiać od razu po wyrwaniu czarnych, zaropiałych pieńków.
Dziś kocurek ma piękne, błyszczące futerko i nabiera ciała.
Pozostał miziakiem i każe się nosić. Przychodzi lub nawet przybiega na powitanie, staje na dwóch łapkach i czeka, żeby wziąć go na ręce. Jest energiczny i wesoły.
Nie ma żadnych problemów w relacjach z kotami, choć też nie nawiązał z żadnym z nich przyjaźni.
Trudno ocenić wiek Adiego. Nie znamy jego wcześniejszych losów. Oprócz oczywiście tego, że znowu jakiś „człowiek” schrzanił. Jakim cudem tak kochany kot błąkał się po ulicy i umierał śmiercią głodową?
Adi jest gotowy do adopcji. Wykastrowany, FIV/FeLV ujemny, odrobaczony, zaszczepiony, zaczipowany. Znajduje się w Toruniu. Czeka na dom.
ID: 972041740
Dodane 03 sierpnia 2025
Adi szuka kochającego domu
Za darmo
Lokalizacja