Huntera znacie… 8-miesięczny psiak w typie teriera przerzucony przez 2-metrowe ogrodzenie przytuliska.

Jaki jest Hunter? Otóż nikt z nim nie pracował, niczego nie nauczył, nie socjalizował, nie przyzwyczajał do mieszkania w domu, nie ćwiczył komend, nie wprowadzał w świat ogłady. Młodzieniec jest narwany, energiczny, ciężko mu skupić uwagę na kimś lub na czymś. Rozkojarzony, naładowany emocjami, skacze, bawi się, podgryza dla zabawy, robi piruety, poszczekuje – dużo pracy przed nim i dużo cierpliwości przed jego przyszłą rodziną.

Dlaczego o tym piszemy? Hunter to medialny pies – ponad 1,3 miliona osób widziało nasz post ze zdarzenia, którym zajmuje się prokuratura: medialność jednak nie idzie w parze z wyborem dobrego, a przede wszystkim odpowiedzialnego domu. Psiak jest ładny, zgrabny, młody, świetnie prezentuje się na zdjęciach – jednak wymaga mnóstwa czasu, mnóstwa uwagi, zaangażowania i pracy – o tym musimy napisać.

Zatem kto chętny podarować młodzieńcowi dom? Kto chętny pracować z nim i jego lękami? Na plus i duży pozytyw: Hunter uwielbia spacery, całkiem dobrze chodzi na smyczy, ładnie jeździ autem. Kocha ludzi, wrzeszczy pozostawiony sam na wybiegu, dopomina się uwagi, bo stale chce być z człowiekiem.

Jest oczywiście zaszczepiony i odrobaczony, ma książeczkę zdrowia.

Link do ankiety przedadopcyjnej:
https:// forms.gle/2g9ZKaZRPekqcDvw5