15 LETNI STARUSZEK JÓZIO TRAFIŁ DO SCHRONISKA I SIĘ ZAŁAMAŁ!!

Józio to staruteńki spokojny psiaczek, który niedawno trafił do schroniska i stracił chęć życia :(

Przy kontakcie z pieskiem totalnie się załamałyśmy...

On już na nic nie czeka, poddał się, zupełnie zrezygnował... całkiem stracił wiarę, że warto jeszcze żyć

Domyślamy się że wcześniejsze życie przed schroniskiem też miał ciężkie i nieraz poczuł co znaczy gniew i twarda ręka "Pana".
Przy gwałtowniejszych ruchach mruży oczka, przykuca i jeszcze bardziej się trzęsie...

Nie widziałyśmy jeszcze tak głębokiego smutku i melancholii... Jego mętny i zrezygnowany wzrok rozerwał nam serce na milion kawałków... W takim stanie długo nie wytrzyma

Józio jest nieśmiały, jakby nie wiedział czego może się spodziewać po człowieku.
Stroni od dotyku, weźmie smaczka i odchodzi na bok, jakby ze strachem, że może być uderzony

Spójrzcie na niego, jaki jest biedny i przybity...

Józio ma około 15 lat i jest po kastracji.
Zgadza się z innymi psiakami.
Wymaga przyuczenia chodzenia na smyczy.
Boi się dotyku

Przebywa w schronisku w województwie opolskim w okolicach Namysłowa. Szuka domku w całej Polsce - procedurę adopcji przeprowadzamy zdalnie.

Kontakt: 50*******29

Błagamy! Czy znajdzie się choć jedna osoba która pokaże mu życie z dobrej strony?
Czy zdąży poczuć, że jest kochany?