Reksio nie miał łatwego życia. Od szczeniaka był przypięty łańcuchem do budy, bo kopał w ogrodzie. Jego „opiekunka” nie dbała o niego — był bity za najmniejsze przewinienie, a czasem nawet tylko za to, że szczekał. Dla Reksia ludzka ręka długo oznaczała tylko ból. Nie wiedział, że człowiek może być dobry, czuły i troskliwy. Jego zaufanie zostało bardzo mocno zranione.

Dziś, dzięki opiece i cierpliwości, Reksio zrobił ogromne postępy Coraz częściej merda ogonkiem na widok człowieka, coraz częściej się uśmiecha. Wciąż jednak potrzebuje czasu, by w pełni zaufać — dlatego szukamy dla niego spokojnego, odpowiedzialnego domu, bez małych dzieci.

Reksio nie jest typem pieska, który od razu wskoczy na kolana. Potrzebuje zrozumienia, cierpliwości i miłości – wtedy otwiera serce i pokazuje, jak wspaniałym przyjacielem potrafi być.

Kilka słów o Reksiu: wiek: ok. 6 lat, waga: 5 kg, dogaduje się z innymi psami, najlepiej ze spokojnymi i zrównoważonymi, w hoteliku jest grzeczny, nie niszczy i nie szczeka bez powodu, czuje się bezpiecznie w swoim kenelu i potrafi się w nim wyciszyć.

Z naszej strony oferujemy pomoc behawioralną w pierwszych miesiącach po adopcji, aby proces adaptacji przebiegł spokojnie.

78*******20