W krainie, gdzie słońce maluje ciepłe wzory na podłodze, a każdy poranek zaczyna się od cichego mruczenia, pewnego dnia pojawił się kotek niezwykły.
Wudu Dolcegattina, urodzony 10 września 2025 roku, przyszedł na świat z barwą futerka tak wyjątkową, że nawet promienie słońca przystawały, by mu się przyjrzeć.

Był to chłopczyk czekoladowy z klasycznym pręgowaniem — jakby ktoś pociągnął po nim pędzelkiem zrobionym z kakao i światła. Gdy zasypiał, wyglądał jak maleńki magiczny amulet, a gdy otwierał oczy, zdawało się, że nosi w sobie odrobinę zaklęcia… może właśnie dlatego nadano mu imię Wudu.

Wudu rośnie w otoczeniu pełnym miłości i troski, w legalnej polskiej hodowli, gdzie każdy maluch traktowany jest niczym bohater własnej opowieści.
Z każdym dniem odkrywa nowe tajemnice: skaczące cienie, szeleszczące skarby ukryte pod kanapą i wielką moc swojego mruczenia, które potrafi uspokoić nawet najbardziej zabiegany dzień.

Teraz mały czarownik patrzy w dal — w stronę domu, który będzie jego królestwem miłości.
- W drugiej połowie grudnia będzie gotowy wyruszyć w swoją nową, wielką przygodę.
Do tego czasu stanie się:
- dwa razy zaszczepiony,
- odrobaczony,
- zaczipowany,
- wyposażony w książeczkę zdrowia,
- rodowód, który opowie jego historię,
- oraz wyprawkę — małą skrzynię skarbów na dobry start.

Jeśli marzysz o kocim towarzyszu, który ma w sobie coś z magii i coś z czekolady, Wudu Dolcegattina z radością dopełni Twojej domowej bajki.