Cześć. Do sprzedania mam świetne auto jakim jest Nissan Murano. Większy brat 350Z :) U mnie Nissan skończył się amortyzować w firmie i potrzebuje go wymienić na coś raczej droższego i bardziej terenowego. Nissan do wczoraj był w stanie idealnym mechanicznie. Zmarł alternator i kochana przez wszystkich zmotoryzowanych kuna, pogryzła sobie przewód od chłodnicy. Nie jest to wielki wyciek, ale sobie pokapuje chlodziowo… Poza tym: Wymieniłem w nim skrzynie z nowymi bebechami, filtrami i olejami, wymieniłem tylne sanki, które są w stanie idealnym + zostały zabezpieczone, żeby ruda na nich nie zatańczyła fokstrota jak na poprzednich :) Instalacja gazowa również jest na nowych podzespołach. Wymienione są niedawno wszystkie oleje, filtry, płyny, świece, cewki, zrobiona i odszczurzona klimatyzacja + nowa chłodnica klimy. Wszystko w nim działa poza tym nieszczęsnym alternatorem :( Nawet ma seryjną i fajnie działającą kamerę cofania! Nie wymaga żadnego wkładu Skrzynia jest z wersji europejskiej (ma dodatkową chłodniczke). Światła również są z EU, jak i przeciwmgłowe światło z tyłu. Bardzo fajna furka i fajnie brzmi i fajnie jeździ i całkiem tanio lata się na tym LPG. Polecam bardzo! Chętnie też zamienię za coś trochę droższego. Mile widziane coś bardziej w teren. Ewentualnie jakiś pick up. Rozważę wszelakie propozycje. Aaa i wystawiam fakturę na Nissanka! Pozdrawiam serdecznie! :)
Ps. Oddaje go w takim stanie za uważam bardzo atrakcyjne złotówki, biorąc pod uwagę że został odbudowany na nowych częściach i bezstresowo robi km. Jak znajdę czas (mam go mało na takie aktywności garażowe) to wymienię alternator i ten przewód od chłodnicy i wróci do swojej nominalnej ceny 14500 (było sporo chętnych, ale ja nie miałem totalnie czasu się tym zająć ze względu na przeprowadzkę).