Ogłoszenie grzecznościowe. Łódź.
Adopcja tylko razem do jednego domu. Kotka szylkretka, biały to kot. Jak to możliwe, że nadal czekają na swojego człowieka. To młode koty, które chciałyby mieć swój dom. Na początku mogą być zdystansowane, ale czas i nienachalny kontakt zrobi swoje.
Jak były kociakami straciły wszystko, nawet namiastkę domu, którą miały. Mieszkały wraz ze swoją opiekunką w pustostanie. Fizycznie wyglądały dobrze i wydaje się, że ich opiekunka, mimo trudnych życiowych warunków, w jakich się znalazła, dbała o nie – może nawet bardziej, niż o siebie.
Niestety pewnego dnia została eksmitowana z pustostanu, który zamieszkiwała. Nie miała dokąd pójść i nie miała gdzie umieścić swoich kocich przyjaciół.
Wszędzie szukała pomocy ale jej niestety nie znalazła, obdzwoniła wiele organizacji ale “niestety nie mogły pomóc” - tę historię wszyscy znamy. Kociaki trafiły do fundacji. Były nieco wystraszone ale to miłe zwierzaki.
Koty są zaszczepione, odrobaczone, zaczipowane, kotka wysterylizowana, a kot wykastrowany. Szukają kochającego domu, z którego nie będą wypuszczane (dom niewychodzący).
Koty przbywają w Fundacji Azyl w Łodzi. Kontakt wyłącznie telefoniczny.