Ford transit. 2.0Td 100km. Rocznik 2006.
OC maj 2026. BT wrzesień 2025.
Auto w ciągłej eksploatacji, jak na prawie 20sto letnie auto trzyma się i radzi sobie całkiem nieźle. Silnik pali na strzała, nie kopci, ma moc, zaskakująco żwawy motor jak na taką budę. Spalanie przy mojej nodze to średnio 8-8,5l. Robił długie trasy bez problemu, nie służył na jazdę tylko "wkoło komina'. Wszystkie drzwi działają i się otwierają.
W zeszłym roku wymienione całe przednie zawieszenie, włącznie z łożyskami kół, sprzęgło wymienione na sztywne, plus wysprzeglilk, część przewodów hamulcowych stalowych wymieniona na miedziane, płyn hamulcowy, regeneracja rozrusznika.
Jest kilka rzeczy do dopracowania, ale nie oszukujmy się, auto jest już pełnoletnie, a mianowicie prawdopodobnie prawy sworzeń zaczyna się odzywać, na liczniku zrobiły się "zimne luty', od jakiegoś czasu przestaje chwilami działac obrotomierz i prędkościomierz, do wymiany klamka w drzwiach tylnych, do poprawek blacharskich.
Nie jest dobity jazda po budowach lub wożeniu ciężkiego towaru. Od nowości służył poczcie, później trafił w moje ręce, gdzie nigdy mnie nie zawiodł.
Niczego nie ukrywam, zapraszam na oględziny.