Borysek liczy na cud.
To pies, który przeżył piekło. Znaleziony w stanie agonalnym na skraju drogi, blisko granicy. Uratowany cudem, dzięki ciężkiej pracy weterynarzy i wolontariuszy. Tyle było zainteresowania jego losem, kiedy wszyscy kibicowali żeby wyzdrowiał... Ale potem powoli to zainteresowanie spadało, aż do tego momentu, kiedy jesteśmy kilka lat po tej sytuacji, a Borys nadal jest bez domu. Zainteresowanie nim jest zerowe. Nie znalazł się nikt kto chciałby sprawić, żeby jego życie w końcu stało się szczęśliwe.
Mimo cierpienia, które przeszedł, wciąż jest psem pełny radości i miłości do ludzi. Uwielbia towarzystwo, jest łagodny, przyjacielski i zawsze gotowy do zabawy. Jego wdzięczność za okazaną pomoc jest widoczna w każdym jego spojrzeniu i merdaniu ogonka.

Borysek ma ok. 6 lat i waży ok. 25 kg. Potrafi chodzić na smyczy i utrzymuje czystość.
Dogaduje się z suczkami i spokojnymi niedominującymi psami. Może zamieszkać w bloku i domu z ogrodem.
Borysek jest odrobaczony, zaszczepiony i zabezpieczony przeciwko kleszczom. Przeszedł też zabieg kastracji.
Obowiązuje wypełnienie ankiety adopcyjnej, wizyta przedadopcyjna w domu przyszłych opiekunów i podpisanie umowy.
Piesek przebywa w woj. lubelskim, ale pomożemy z transportem do nowego domu w całej Polsce.
Jeśli chciałbyś dać mu nowy dom napisz do nas najpierw na olx. Borysek czeka z niecierpliwością.