Prywatne
Oferta schroniska
Opis
Dzień dobry!
Mam na imię Watson, ale tymczasowi rodzice wołają na mnie również ,,Ali".
Mam około 3-4 lat. Jestem czarno- podpalanym kawalerem średniej wielkości.
Spędziłem kilka lat w schronisku w Miedarach. Byłem wycofanym i lękowym pieskiem, ale w głębi serduszka marzyłem o tym, by ktoś mnie pokochał. Wolontariuszki pracowały nade mną, lecz ciężko było mi iść naprzód - schroniskowa rzeczywistość bardzo mnie stresowała.
W grudniu wydarzyło się coś cudownego!
Zgłosiła się rodzina gotowa dać mi dom tymczasowy. I...pojechałem!
Mieszkam u wspaniałych Cioci i Wujka. Mam dwóch psich braci i zaprzyjaźniłem się z króliczkami. Powolutku zaczynam rozglądać się za domem.
W domu tymczasowym okazałem się radosnym, pogodnym psiakiem. Uwielbiam podusie, zabawy i wygłupy na legowisku oraz kanapie. Jestem grzeczny, zachowuję czystość - czasem zdarzy mi się wpadka, ale zazwyczaj załatwiam się wtedy na matę. Zostaję w domu spokojnie i grzecznie, nie niszczę, ostatnio tylko troszkę nabrykałem z podusią, która bardzo mi się spodobała. Na dworze uczę się chodzić na smyczy - najbardziej lubię te dłuższe, nie przepadam za poczuciem napięcia. Psi bracia pokazali mi, jak to jest być czyimś pieskiem. Uwielbiam chwile mizianka, drapania za uszkiem. Jestem jeszcze lękowym pieskiem, nie miałem łatwego życia. Boję się nagłych dźwięków, czasem Ciocia i Wujek muszą pokazać mi, że coś jest fajne, a nie straszne. Potrzeba do tego cierpliwości i zrozumienia.
Najchętniej zamieszkałbym w domu z ogrodem - uwielbiam hasanie po ogrodzie i zabawy. Szukam wyrozumiałych, kochających opiekunów nastawionych na to, że nadal mam czasem lękowe zachowania. Szukam domu bez małych dzieci. Mogę zamieszkać w domu, w którym jest inny piesek. Jak widać, bardzo lubię moich kolegów. Lubię się z nimi bawić i dobrze się z nimi komunikuję.
Obecnie przebywam obok Tarnowskich Gór. W mojej sprawie proszę dzwonić pod podany numer kontaktowy do wolontariuszki Oli: 69*******11.
Mam na imię Watson, ale tymczasowi rodzice wołają na mnie również ,,Ali".
Mam około 3-4 lat. Jestem czarno- podpalanym kawalerem średniej wielkości.
Spędziłem kilka lat w schronisku w Miedarach. Byłem wycofanym i lękowym pieskiem, ale w głębi serduszka marzyłem o tym, by ktoś mnie pokochał. Wolontariuszki pracowały nade mną, lecz ciężko było mi iść naprzód - schroniskowa rzeczywistość bardzo mnie stresowała.
W grudniu wydarzyło się coś cudownego!
Zgłosiła się rodzina gotowa dać mi dom tymczasowy. I...pojechałem!
Mieszkam u wspaniałych Cioci i Wujka. Mam dwóch psich braci i zaprzyjaźniłem się z króliczkami. Powolutku zaczynam rozglądać się za domem.
W domu tymczasowym okazałem się radosnym, pogodnym psiakiem. Uwielbiam podusie, zabawy i wygłupy na legowisku oraz kanapie. Jestem grzeczny, zachowuję czystość - czasem zdarzy mi się wpadka, ale zazwyczaj załatwiam się wtedy na matę. Zostaję w domu spokojnie i grzecznie, nie niszczę, ostatnio tylko troszkę nabrykałem z podusią, która bardzo mi się spodobała. Na dworze uczę się chodzić na smyczy - najbardziej lubię te dłuższe, nie przepadam za poczuciem napięcia. Psi bracia pokazali mi, jak to jest być czyimś pieskiem. Uwielbiam chwile mizianka, drapania za uszkiem. Jestem jeszcze lękowym pieskiem, nie miałem łatwego życia. Boję się nagłych dźwięków, czasem Ciocia i Wujek muszą pokazać mi, że coś jest fajne, a nie straszne. Potrzeba do tego cierpliwości i zrozumienia.
Najchętniej zamieszkałbym w domu z ogrodem - uwielbiam hasanie po ogrodzie i zabawy. Szukam wyrozumiałych, kochających opiekunów nastawionych na to, że nadal mam czasem lękowe zachowania. Szukam domu bez małych dzieci. Mogę zamieszkać w domu, w którym jest inny piesek. Jak widać, bardzo lubię moich kolegów. Lubię się z nimi bawić i dobrze się z nimi komunikuję.
Obecnie przebywam obok Tarnowskich Gór. W mojej sprawie proszę dzwonić pod podany numer kontaktowy do wolontariuszki Oli: 69*******11.
ID: 892339950
xxx xxx xxx
Dodane 24 kwietnia 2024
Watson szuka swojego domku na stałe
Za darmo
Użytkownik
Lokalizacja