Suzuki gsxr 1991 r., chlodzone olejem. 10 lat w moim posiadaniu. Wszelkie rzeczy eksploatacyjne wymieniane na bieżąco. Żadnej awarii przez ten czas.
W tym sezonie motocykl zaliczył Węgry bez najmniejszego problemu (ok 600km). Spalanie przy turystycznej jeździe wyniosło ok 5,3l na 100km.

Mechanicznie:
Silnik pracuje rowno, ma moc, łatwo wkręca się na obroty nie wydaje niepokojących dźwięków, nie kopci itp.
Skrzynia biegów ma mankament- 2 bieg szarpie, nie ma to wpływu na inne biegi. Obecnie pomijam ten bieg i jeżdżę 1,3,4,5
W ubiegłym roku zostały wyregulowane zawory
Wymieniony jakiś czas temu napęd oraz sprzęgło
Wydech cobra oraz bandaż termoizolacyjny na kolektorze wydechowym
Wymienione łożyska w kolach
Opony Pirelli z dużą ilością bieznika

Wizualnie:
Na początku mojej przygody z gsxr motocykl został pomalowany jednak jakiś czas temu przewrócił się na postoju (zapadł się asfalt pod nóżka). Efektem upadku jest zagięty zbiornik co starałem się ująć na zdjęciach)

OC oraz przeglad do końca lipca 2024 r.

Ze względu na liczne pytania informuje że o cenie możemy rozmawiać na miejscu, po ogledzinach.
Zamiana również nie wchodzi w grę