Witam. Do sprzedania Saab 9³ z 1999 roku. Pod maską legendarna jednostka 2.0 turbo legitymującą się mocą 154 koni mechanicznych. Samochód od nowości przejechał 238 000 kilometrów z czego 212 000 zrobił po Niemczech do 2022 roku kiedy to Saabina zmienia obywatelstwo na polskie. Tutaj na starcie zostały zmienione łożyska i piasty przednie tarcze I klocki. Poszła też płukanka do silnika Liqui Moly oraz ceramizer. W Niemczech jeszcze wcześniej ktoś wymienił układ wydechowy i za katalizatorem do końca są nowe tłumiki albo takie ładne ma oryginalne. Samochód bardzo cichy na wolnych obrotach i podczas jazdy. W ostatnim czasie wymieniony został termostat, filtr paliwa, filtr powietrza, filtr kabinowy, łączniki stabilizatorów z przodu, końcówki drążków, zbieżność i przewody od podciśnienia TURBO I świece zapłonowe. Samochód bezywpadkowy i w 90 procentach w oryginalnym lakierze. Klimatyzacja sprawna i nigdy jej nie ruszałem i nie dobijałem. Na pokładzie tego samolotu znajdziemy skórzana kierownice, gałkę zmiany biegów, dwa podłokietniki, klimatronic, komputer pokładowy grzane fotele, 4 elektryczne szyby, centralny zamek z pilotem i bardzo wygodne welurowe fotele które są w dobrej kondycji pomimo swojego wieku. Samochód bardzo dobrze jeździ, pewnie trzyma się drogi i dobrze zachowuje się w zakrętach. Nie bierze oleju od wymiany do wymiany. Jest w bardzo dobrym stanie blacharskim i lakierniczym i przez dwa lata nigdy mnie nie zawiódł, a maskę podnosiłem tylko w celu dolania płynu do spryskiwaczy i kilka razy olej sprawdzałem. Defekty w tym samochodzie są kosmetyczne, symboliczne i w wielu przypadkach standardowe dla tych modeli. Saabiarze nie będą zaskoczeni chyba żadnym z nich. Szyba od kierowcy ma do wymiany plastikowe kółko mechanizmu lub poprostu mechanizm. Wyświetlacz klimatronica wymaga regeneracji (200 zł plus wysylka), wycieraczki lamp nie chcą współpracować podobnie jak lusterka elektryczne które są teraz tak naprawdę sterowane ręcznie od zewnątrz. Stacyjka ok, pilot od centralnego działa. Bardzo dobra baza do ostatecznego dopieszczenia gdyż nie ma rdzy na karoserii ani na podwoziu. To było moje auto do jeżdżenia na codzień i zrobiłem nim 26 000 kilometrów. Spalało mi od 7,5 litra benzyny w trasie do 11 litrów w małym górskim mieście ale średnio to pali ok 8,5 do 9 litrów. Samochód po ostatniej wizycie u mechanika jest totalnie wolny od jakichkolwiek stuków w zawieszeniu. Olej mu jeszcze zmienię i wyślę w świat tak taki egzemplarz niewymagający wkładu finansowego. Pozdrawiam.