Oswojona kotka, młoda ale już dorosła, może około 3-4 letnia przybłąkała sie jesienią, w październiku 2023 r. na posejsję w Przytułach, wiosce w gminie Pozezdrze, powiat węgorzewski. Trafiłą dobrze, bo właścicielka posesji to dobra kobieta, która nie da zginąć z głodu żadnej przybłedzie kociej ani psiej. I tak tu już zostałą. Kotkę wiosną zawieźlismy do lekarza weterynarii na zabieg sterylizacji, jednak okazało się, że jest już wysterylizowana. Nie ma naciętego ucha, więc nie zostałą poddana sterylizacji w ramach akcji dotyczącej kotów wolno żyjących. Na pewno miała dom. Nie wiem co się stało że pojawiłą się w naszej wsi. Niedawno usłyszałam o pewnej kobiecie z Węgorzewa, która koty posiadajace właścicieli, zamieszkałe w okolicy ulicy Jasnej wyłapywała i wywoziłą po okolicznych wsiach. Dwa takie kociaki trafiły na pewno do Przytuł, bo po przeprowadzonej akcji poszukiwawczej udało sie odnaleźć właścicieli, którzy po nie przyjechali z Węgorzewa. Być może podobnie bylo z tą kicią. Jeżeli udałoby sie znaleźć jej zagubiony dom, byłoby cudownie. Kotka na pewno tęskni i być może tęsknią za nią właściciele. Proszę pomóżmy. Koteczka jest w pełni oswojona, garnie sie do ludzi, w kontaktach z innymi kotami jest bezproblemowa, podobnie w kontakcie z psem właścicielki posesji, na której przebywa. Będę wdzięczna za kazdą informację.