PRZECZYTAJ OPIS potem dzwoń- nie odpowiadam na pytania czy dostępne auto-nie mam czasu. Ogłoszenie jak widać to jest aktualne.
W124 300CE z 1992 bodajże, przebieg ok 250tyś. Automat bez klimy. Kupiony w zeszłym roku na jednej z grup mercedesa. Jest to moje 5 autko w rodzinie, przez ten czas zrobione może 1tyś km. Więcej stoi niż jeździ i to głownie żal żeby stał powoduje że chciałbym aby znalazł nowego właściciela.
PLUSY:
- auto kompletne, proste, bez szpachli, wczoraj przeleciałem go miernikiem dla przypomnienia. Najwięcej elementów 150-170, najwięcej to chyba lewy tylny błotnik miał 200-220...
- praktycznie bez rdzy (nie liczę jakiś tam nalotów od spodu auto ma swoje lata oraz miejsca opisanego w minusach)
-w zeszłym roku nowa pompa wody i rozdzielacz, świeży układ wydechowy (poza tylnym, który nie wymaga naprawy)
-naprawiłem zbiornik oraz układ spryskiwaczy bo nie działał
-naprawiony i sprawny szyberdach (ale trzeba tapicerkę założyć)
-jeździ skręca hamuje, ładne felg z oponami.
-nie ma obaw żeby nie przeszedł przeglądu
-skrzynia ok, bez wycieków i zgrzytów (chociaż specem w tym zakresie nie jestem - to mój 2 automat w życiu)
MINUSY:
- k-jet przyda się mu przegląd i regulacja której nie zdarzyłem zrobić. Raz odpala od strzała (najpewniej jak jest zimny) jak już rozgrzany to odpali czasem za 1 ale i 2-3 razem. Podczas jazdy nie ma z nim żadnych problemów, jechałem nim 200km autostradą, jeźdże wkoło komina bezproblemowo. Na jałowym potrafi podnieść obroty/falować trochę
-poprzedni właściciel zaniedbał uszkodzony zbiornik płyny spryskiwaczy przez co płyn cały czas ciekł i stał pod zbiornikiem, więc jak do zdemontowałem to się okazało że pod nim jest już ruda i dziura
-po zimie (niestety stał pod chmurką na podwórku) nie podnosi się prawa szyba z przodu a lewa to idzie pomalutku. Przed zimą obie chodziły bez problemu.
Tak poza tym autko fajne, wiadomo ryski, wgniotki czy mleczna szyba tylna się znajdą też to auto ma swoje lata.
Więcej zdjęć na priv