Co dzieje się z psem, gdy właściciel umiera? Idealnie by było, gdyby najbliższa rodzina lub otoczenie zaopiekowało się takim zwierzakiem, któremu zawalił się świat. Jednak rzeczywistość bywa brutalna... To właśnie spotkało Leona. Właściciel zmarł i nikt z otoczenia i rodziny nie znalazł kawałka miejsca w swoim mieszkaniu i sercu, by starego psa przygarnąć w najgorszym momencie jego życia. Na stare lata, w wieku około 10 lat trafia do schroniska. A ta sytuacja miała miejsce w lipcu 2021... I właśnie Leo odsiaduje wyrok. Nikt nie chce starego psa, który nie jest nauczony dotyku człowieka. Leo nie wykazuje agresji do człowieka, ale za dotykiem nie przepada. Innych zwierząt nie akceptuje. I jaka przyszłość go spotka? My chcemy wierzyć, że gdzieś jest dom gotowy żyć z Leosiem z uszanowaniem jego dystansu do człowieka. Kto wie, może z czasem da się przekonać do bliższego obcowania z człowiekiem? Bo musicie wiedzieć, że Leoś jest baaardzo łasy na smakołyki.

Informacje dotyczące zwierząt dostępne są wyłącznie w schronisku 51*******34.