Popatrzcie na tą piękną mordkę
Nasza białaczkowa Polcia to prawdziwy koci ideał... niestety aktualnie jej życie to mała łazienka do której przychodzi ktoś kilka razy dziennie. Kotka ma kocią białaczkę a w domu tymczasowym jest dużo zdrowych kotów, więc póki tam jest, nigdy nie opuści łazienki. Jej rodzeństwo znalazło już kochajace domki. Tymczasem Poli nikt nie chce. Kotka jest bardzo towarzyska. Będzie dzielnie towarzyszyć w domowych obowiązkach pięknie przy tym "śpiewając". Jej rodzeństwo momentalnie zaakceptowało inne koty (białaczkowe), nie było też większych problemów z psem (u brata).
Ma około 10 mies. Jest odrobaczona, odpchlona I wykastrowana. 2x zaszczepiona.
Ze względu na chorobę (FeLV + nie może iść do domu z innymi zdrowymi kotami (chyba że szczepionymi na tą chorobe). Wirus nie jest groźny dla innych zwierząt I ludzi. Na ta chwile kotce nic nie jest. Nie bierze żadnych leków. Natomiast nowy wlasciciel musi liczyc sie z tym że może chorować częściej niż zdrowe koty. Najlepszy byłby domek z doświadczeniem w tej chorobie lub gotowy się jej "nauczyć"
Szukamy domu niewychodzącego (nie wyrażamy zgody na wypuszczanie kota nawet na niezabezpieczony balkon, taras czy parapet). Przebywa w domu tymczasowym w Jeleniej Górze ale możemy spróbować zorganizować transport (do Wrocławia np możemy ją przywieźć 21.04)

Kontakt w sprawie adopcji :prywatna wiadomość lub ewentualnie SMS na nr 50*****52

Kot jest pod opieką Fundacji. Obowiązują procedury adopcyjne . www.mondocane-jg.com.pl Nie wydajemy kotów „na prezent dla dziecka/mamy/taty”, „na myszy” „dla kogoś”. Prosimy o kontakt pełnoletnie osoby które będą prawnymi opiekunami kota. Oraz takie które przebywają w Polsce już długi czas (w przypadku osób zza granicy), mają tu pracę, rodzine/przyjaciół którzy zaopiekują się kotem w razie czego, i oczywiście którzy planują w Polsce zostać na stałe.
Fundacja i schronisko to dwie oddzielne organizacje.