Butikowy stratocaster od Erika Van Der Haar'a.

Korpus: lekki jesion bagienny (2pc swamp ash)
Gryf: klon pawie oko 5A 'museum' (maple birdseye/maple cap)
Profil C, radius "9-"11
Progi Jescar 55090 w stanie idealnym
Siodełko 100% kość
Klucze (sd91) oraz most tremolo (510) Gotoh
Anodized pickguard
CTS, Mallory, CRL, Switchcraft
Przetworniki: Kloppmann Blue Poet Set
Lakier 100% nitro/relic/dirty blonde
Waga: 3,2kg
W komplecie z gitarą: wajcha tremolo, tylna klapa od sprężyn, firmowy gigbag oraz COA.

Fajna opcja dla kogoś kto lubi modne obecnie instrumenty w wersjach 'relic' i chce ciekawego strata z wyższej półki typu Custom Shop ale niekoniecznie typową masówke z logo Fender ;)
Dodatkowo uwagę zwraca zjawiskowy gryf. Myślę, że ciężko znaleźć gryfy z klonu birdseye o takim umaszczeniu. Bardzo wygodny i świetny w dotyku. Generalnie gitara ma feel i vibe dobrze rozegranego, starego instrumentu. Fabryczne tzw. seryjniaki w większości po prostu tego nie mają.
Po więcej zdjęć oraz info zapraszam na priv.